Justyś ja to czasami i z 6 kawek wypiję więc jeszcze troche dnia zostało i się opijemy, że ho ho

Agcia no na tarasie to może i z parasolem by się dało hi,hi

Mirelko no wyobraź sobie, że jeszcze nie nabyłam
Pewnie gdzieś się pojawi na moich rabatach

Gosiu i co z tym Twoim płotkiem??Zaglądałam do Ciebie ale tam ciszaWiem pogoda i święta.Namyśliłaś się co do kolorku??
Pozdrawiam.

U mnie już też słoneczko zaglądaJest nadzieja

Mysza napisał(a)

U mnie już też słoneczko zaglądaJest nadzieja

Czyli i dla mnie jest nadzieja... Teraz właśnie mam burzę za oknem
Pozdrowienia!!!

inag napisał(a)

Czyli i dla mnie jest nadzieja... Teraz właśnie mam burzę za oknem
Pozdrowienia!!!

Ilonko słoneczko było chwilkę.Już zdążyłam się 2 razy przebierać.Przemoczona byłam , że ....A tylko wyszłam raz po dzieci, a raz do weta z kotem.
Chyba kaloszki jakieś musze zakupić
Te ogrodowe to do auta i do ludzi to nie za bardzo

Witam, fajnie u Ciebie , będę zaglądać

Gosiu, jak u Ciebie z wiatrem? U mnie w polu armagedon. Mam nadzieję, że trampolina córki stoi jeszcze u nas w ogrodzie

Asiuniaa napisał(a)

Witam, fajnie u Ciebie , będę zaglądać

Hej Asiu.
Rozrysowałam Ci w miarę możliwości roslin.Może choć trochę pomogłam choć ja nie jestem z tych zdolnych.
Pozdrawiam.

Warmia napisał(a)

Gosiu, jak u Ciebie z wiatrem? U mnie w polu armagedon. Mam nadzieję, że trampolina córki stoi jeszcze u nas w ogrodzie

Wieje niesamowicie.
W takich sytuacjach cieszę się, że mieszkam w mieścieZawsze to człowiek bardziej osłonięty.
Moja trampolina czeka jeszcze w garażu na sezon hi hi.
Rano będziemy szacować szkody.Ciekawe jak Mirelki trzmieliny,hm.
Spokojnej nocy o ile uśniemy przy tych odgłosach z zewnątrz.

Gosiu - u mnie od Ciebie wieje - znaczy się od zachodu z pola. Coś strasznego. Wrażenie jest jakby dom chciało zmieść...

U mnie strasznie tak nie wieje, jak tutaj czytam.Ale też trochę i zimnica dalej i siąpi dalej.
Ot,,pogoda prima aprilisowa