Przybywam z rewizyta i jestem w szoku bo pisalas mi ze niewiele zrobilas w tym roku a tu taki piekny ogrod u Ciebie.Lawenda z różami i te hortensje cudo!!!!
O właśnie to jest myśl
A już nie wspomnę o gotowaniu, praniu i opiece nad dziećmi
Dobrze, że mój eM nie czyta takich rzeczy bo by się zbuntował
I tak zaczyna wymyślać, że niby w tym roku to już nic w ogrodzie nie trzeba robić
A o tu Reniu panele drewniane a na panele bluszcz pospolity, bo nie mogę go dać na siatkę bo siatka nie moja tam jest ok 50 cm szerokości, więc nic innego tam dać nie mogę, bluszcz z czasem zarósł by panele i nie musiała bym sąsiada oglądaćmój em stwierdził ostatnio że jak mi nie pasuje widok za siatka to się wcale tam patrzeć nie muszę, czym zirytował mnie jeszcze bardziej, obiecał mi w tamtym roku że zrobi bo w lecie jak sąsiad kosi trawę swym traktorkiem to skoszoną trawę mam na całej drodze i rabatach no ale widocznie się emowi odwidziało
Faktycznie to może drażnić też by mi na nerwy działało Amelio Ato sąsiad też upierdliwy co mu bluszcz przeszkadzałby. U mnie rośnie rdest auberta jako zasłona. On rozrasta się w błyskawicznym tempie tylko ciężko nad nim zapanować. Tnę go często.