Gardenarium napisał(a)

A u mnie woda ogrodowa ponad 11 zł. Masakra. Podlicznik niewiele daje. Bo rachunki ogromne.

ceny za wode równiez określaja sobie gminy ...i tam gdzie sa gminy skanalizowane ...władze będą dązyć do tego aby nie opłacało się ludziom montować podliczników.

Właśnie o to chodzi.

Witam, prosiłbym o jakieś wskazówki dobrego i praktycznego rozwiązania podłączenia licznika wody na ogród. Dostałem warunki na przyłącz i rozmawiałem z dyrektorem, w domu mogę jedynie zastosować rurkę 20 mm i licznik 2, 5 m3/h, nic innego nie mogę podpiąć pomiędzy. Zastanawiam się jak praktycznie z kranu podpiąć wodę do systemu nawadniania, żeby też można było ewentualnie korzystać z tego kranu nic nie przepinając, czy między kranem a nawadnianiem wpiąć elastyczny wąż na szybkozłączki czy lepiej to skręcić. Czy może jakoś rurę do nawadniania schować w elewacji z zaworem i odpowietrzeniem?

Z kranu to nie podłączysz do nawadniania, z rury tak. Przed kranem zrób rozgałęzienie i doprowadź do skrzynki z elektrozaworami.

20 mm to strasznie mało, co najmniej 32, 20 to na konwewkę a nie na nawadnianie.

Zaden elastyczny wąż, chcesz zrobić prowizorkę, koromysło? Trzeba estetycznie zrobić.

Najlepiej to przewiercić ścianę, wyprowadzić rurę zasilającą nawadnianie pod ziemię i do elektrozaworów.

Ale tak niejasno opisałeś że trudno się połapać jak w ogóle zamierzasz zrealizować nawadnianie? Na tej rurce? Będzie drogi sterownik i dużo sekcji, bo zraszacze ci nie wyjdą jak podłączysz ich za dużo.

Dziękuję za odpowiedź, niestety po rozmowie z dyrektorem Z U K nie mam wątpliwości że jak zastosuje coś innego to mi nie odbierze, musi być rurka 20 mm bo się boi o spadki ciśnienia, dlatego też są wydawane takie warunki.

Czyli wszelkie podłączenia będę musiał zrobić poza budynkiem, a żeby wyglądało to jeszcze estetycznie, chyba będę musiał dać jakąś skrzynkę (w razie wymiany jakiegoś elementu).

Na zewnątrz mam rurkę 32 mm, ok. 25 m, następnie będzie skrzynka z elektrozaworami docelowo na 8 sekcji (sterownik Rain Bird), niestety dalsze linie mam rozprowadzone rurami 25 mm (od 10 m do 30 m). Z tego będą trzy linie kroplujace z kompensacją ciśnienia Rain Bird, proszę jeszcze o podpowiedź jakie ciśnienie ma być w liniach kroplujących, czy musi być reduktor ciśnienia czy też filtr z reduktorem (tam pewnie po takiej redukcji i stratach w przesyle pewnie nie będzie jakiegoś wielkiego ciśnienia). Zastanawiam się czy do każdej linii kroplującej musi być osobno filtr czy może być razem? I jaki byłby najlepszy, gdyż na rynku jest ich mnóstwo. Mam jeszcze pytanko bo przymierzam się do zakupu elekrozawowów Rain Bird, czy będzie miała Pani wiedzę bo tam są jedne hv tańsze i dv droższe, które byłyby lepsze w praktyce?

Niestety. Nie może być, że w domu jest rurka 20 i przechodzi w 32. jest sporo straty. Na zewnątrz zmierz najpierw przepływ wody ze źródła wody.

Jak już podłaczysz zmierz źródło, wiadro 10 l, sekundnik w rękę i ile sekund naleci do wiadra 10 l do pełna.

Nie używam tej firmy, uzywam Toro. Ale są podobne. Nie powiem jaki model. bo nie uzywam.

jak chcesz to wszystko narysuj, bo za cholerę nie można się połapać w tym chaosie pisemnym

Zapewne jak będziesz już wiedział jakie masz źródło wody, trzeba zaprojektować do tego źródła system od nowa. Nikt zdrowy na umysle nic sensownego nie powie na podstawie tych informacji.

jakie ciśnienie ma być w liniach kroplujących

Między 1 a 1.5 atmosfery.

Do jednej linii, jeden reduktor.

Filtr może jeden, bo się go montuje przed elektrozaworami, tylko do linii kroplującej. Błedem jest inne montowanie. Bo zawory będą źle działały.

Przepraszam za chaos pisemny

Rzuciły mi się w oczy zdjęcia montażu linii kroplujacych i ten temat mnie nurtował, dziękuję za wskazówki

Pomiary pewnie wykonam na wiosnę jak już zamontuje dodatkowy licznik i sprawdzę później dokładnie manometrem ciśnienie.

Pewnie za jakiś czas odgrzebię temat, narazie pięknie dziękuję i pozdrawiam

Tak właśnie trzeba zrobić. Projektowanie systemu zaczyna się od zbadania wydatku źródła wody. Plus ciśnienie.

Gardenarium napisał(a)

Tak właśnie trzeba zrobić. Projektowanie systemu zaczyna się od zbadania wydatku źródła wody. Plus ciśnienie.

Ja bym powiedział, że zaczyna się od porządnej kalkulacji i wyboru źródła wody. Czasami inwestycja jest spalona na panewce przy cenach za wodę sieciową. Alternatywa - studnia, ale tutaj również nie zawsze jest kolorowo. Moja gmina niestety ściąga ciężkie pieniądze za podliczniki i kompletnie się to nie kalkuluje. Rozważam temat studni.