Ale masę inspiracji, te zakątki świetne widać że ogród miał atmosferę
na zdjęciu chyba rozpoznałam Państwa Szmit - też mieli uciechę
cudna wycieczka
pozdrawiam i jak można czekam na więcej

Przejdźmy w cieniu koło domu, niebieska barwa chłodu kamienia wypełnia tę przestrzeń i zapowiada... biały ogród.







Cześć trzecia i ostatnia - wkrótce
Pozdrawiam wszystkich oglądających

Bordowy żywopłot oddziela biały ogród od ogrodu kolorowego.
Obejrzyjmy najpierw białą stronę.
Przepraszam z góry za jakość zdjęć, w ostrym słońcu mój aparat nie potrafił oddać piękna tej części ogrodu, musicie uwierzyć mi na słowo, nie widziałam piękniej skomponowanego białego ogrodu...
Najpierw żywopłot (chodniczek jest po kolorowej stronie).





Na ciemnym tle biel wyglądała magicznie i niepokojąco...

Białe kwiaty za żywopłotem ustępują miejsca kolorom...






wzdłuż żywopłotu cudnie pachnące groszki...

Kolory rządzą...!

Zauważyliście na końcu kolorowego ogrodu niski budyneczek z płaskim dachem w pobliżu domu?
to malowniczy domek ogrodnika. Obok niego wszystkie kolory stają się błękitem...

Zajrzyjcie do środka...
trochę tu ciemno...



tu wszystko staje się jasne...

Wracamy... to już koniec...







ostatni rzut oka zza ogrodzenia...



nie mogłam wyjść stamtąd
co widać na tym zdjęciu made by Danusia

Kuklik napisał(a)

Wracamy... to już koniec...

O nie, nie wracam , nie jestem zdyscyplinowanym wycieczkowiczem jeszcze raz przespaceruję się po ogrodzie .

Iza dzięki podzielenie się zdjęciami i wrażeniami.
Pozdrawiam Jasia