Babeczki, dziękuję za wizytę w moim zaśnieżonym wátku, jest mi niezmiernie miło z tego powodu...Snieg sypie w dalszym ciągu, chyba akurat nad moim ogrodem rozwiązał się jakiś worek z tym białym puchem, że końca nie widać...
Mnie już chce się wiosny...nie lubię zimy tak długo...Mam do załatwienia kilka spraw, a nie mogę nigdzie wyjechać, bo wszędzie korki, ruch spowolniony przez te obfite opady śniegu, brrr