połączenie może i fajne ,ale niekorzystne ...bo jak więcej wody dla hortki ,maczniak dla floksów ....miej wody dla floksow ,słaba hortka...mus je rozdzielić
w tym roku kupiłam taką lilię OT...mała bo sadzona póżną wiosną
Ładna to ona jest i to bardzo ale właśnie nie ma tych cebulek i nie wiem jak ją rozmnożyć a sąsiadce się spodobała to jej chociaż nazwę chciałam podać ale jeszcze i nazwę znajdziemy z czasem a na razie trzeba się nimi nacieszyć bo u mnie już kończą.
No właśnie nie mam żadnej. Moja mam miała kiedyś masę lilii takich staroświeckich, białych, średniej wielkości, z których robiła miksturę na ukąszenia owadów. One się potocznie nazywały lilie świętego Józefa. Ale niestety z biegiem czasu te lilie zanikły. A ostatni kwiat zerwała bratanica mojego emusia, i to z łodygą i cebulką. Myślałam że jej łeb ukręcę.