3 lata???

Pffff, no dobra, to na początek kupię, a zbierana sukcesywnie będzie leżakować do ewentualnego uzupełniania.

Dzięki Danusiu.

Posyp korę saletrą amonową, lub mocznikiem.

Niby piszą w różnych miejscach, że wystarczy 3 miesiące, ale ja bym nie ryzykowała, wg mnie to za krótko. Co najmniej rok.

Na ogród liczy się worek na 1 m2 więc będziesz zbierać wieki. na 100 m2 rabat potrzeba 80 - 100 worków kory.

Danusiu, dzwonię do niedalekiego tartaku i pytam po ile kora, dopytuję o szczegóły zanim się wybiorę i pani mówi że w takim i takim sklepie jest ich kora i można zobaczyć jak wygląda, nie pytałam czy leżała w tartaku 3 lata i czy w ogóle leżała, powiem szczerze że jakoś wątpię żeby większość "producentów" kory ją kompostowała, czy się mylę ? Wiem że na workach jest napisane "kompostowana" ale czy naprawdę tak jest ? Czy zdarzyło Ci się kupić korę a potem widziałaś że jednak nie była kompostowana i po czym można to poznać poza tym że blaknie czego w chwili zakupu nie widać.

A więc spróbuję tak jak radzisz Danusiu.
I dam jej czas do wiosny.
To będzie jakieś 8-9 miesięcy.

Nie wiem jakiej pojemności worki masz na myśli, pewnie te standardowe 60l ze sklepu. Mój zapas ma jakieś 600 l, ale zdaję sobie sprawę, że objętość kory zmniejszy się po tym przekompostowaniu. Jesienią będę miała drugie tyle.
Na moje pierwsze kroki w ogrodzie powinno wystarczyć.

Kora przekompostowana jest ciemniejsza, nie blaknie. Im dłużej kompostowana tym czarniejsza. Sypałam nawet czarną prawie (brunatną). Świeżą rozpoznam z daleka i z bliska.

Kupiona kora w supermarkecie i rozsypana -4 worki , następnie kupiona w szkółce 2 worki, podejrzewam że tartak workuje - mam na rabacie po 2 dniach jasny pas z tej kory szkółkowej, niestety w trakcie kupowania dla nie wprawionego oka różnica trudna do zauważenie, w workach kora jest wilgotna i każda ciemna.

Czy wokół posadzonej runianki mam zebrać korę, ewentualnie zostawić cienutka warstwę ? coś mi się wydaje że ta kora ją ogranicza...

Co jak co, ale runianka sobie z korą poradzi

Oj, dawno nikt tu się nie udzielał a ja mam pytanie No może ktoś zajrzy i podpowie Otóż, czy na ziemi gdzie jest zawsze mokro ściółkowanie korą się sprawdzi? Bo ściółkowanie zatrzymuje wilgoć w ziemi, a u mnie jest i tak za morko... A jeśli kora się nie nadaje, to jak można by było zagospodarować ziemię na rabatach?