Miałam przy lawendziaku dwa takie jarząby- nie dały rady, podejrzewam, że ze względu na wilgoć.
Wykopałam Ci te kłącza irysków, ale nie wiem, czy właściwe....
Myszorku, niemal takie ujęcie twojego ogrodu znalazło się w książce Danusi. Gratuluję. Trzymaj się kochana i walcz o ogród, bo po cichu się nim zachwycam
Dziś zachwycałem się Twoim ogrodem w książce Danusi, a tu takie wieści... Ale wiem, że będzie tylko piękniej Trzymam kciuki za tępienie robactwa i prace w ogrodzie
Damy radę jakoś doprowadzić się do porządku w ogrodzie, chociaż ciężko trochę, zapowiadają deszczowy weekend. U nas masa bylin wykopanych ze względu na te roboty brukarskie.
Nie widziałam jeszcze Danusinej książki, ale bardzo się cieszę, że jest tam coś odemnie .
Zachwycam się Twoim ogrodem od dawna, jakiś stosowny wpis wcześniej poczyniłam Współczuję strat, ale wierzę, że dacie radę, bo ogród masz wyjątkowy, z cudną ilością bylin. Pracy jest z nimi dużo, ale efekty cieszą i serducho radują Pozdrawiam