Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » ... Kiedy czegoś gorąco pragniesz...

Pokaż wątki Pokaż posty

... Kiedy czegoś gorąco pragniesz...

Maly_Bialy_D... 09:54, 21 kwi 2016


Dołączył: 20 kwi 2016
Posty: 446
Witam wszystkich i dziękuję za ciepłe słowa wsparcia
Najgorsze w tym wszystkim, że mój mąż jest strasznym pesymistą i czasem nie mam siły za nas dwoje o wszystko "walczyć", wczoraj chyba miałam ten kiepski dzień, których staram się nie mieć.
Przespałam się i dziś nabieram nowej nadziei. Co prawda teraz musimy wykańczać wnętrza, ale jak się wszystko unormuje i się przeprowadzimy staję od nowa do walki.
To bardzo miłe widzieć, że jest tylu przychylnych mi ludzi
BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM
____________________
Basia Kiedy czegoś gorąco pragniesz
BasiaLT 10:30, 21 kwi 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
No pewnie
Najpierw przygotuj wszystko dobrze do przeprowadzki. Zrób segregację co zostaje a co do kubła. Jak już będziecie w nowym domu to też będzie inaczej bo będziesz na miejscu. Zawsze będziesz mogła sobie wyskoczyć nawet na pół godzinki do ogródka. Miej w głowie plan ogólny ale nie nastawiaj się że od razu wszystko zrobisz. Myślę że wrarto byłoby wysiać trawę żeby wam się piasek nie nosił do domu. A cała reszta w swoim czasie.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
skarabeusz 10:50, 21 kwi 2016


Dołączył: 15 wrz 2014
Posty: 561
Na twoim miejscu wstawiłabym do ogrodu kontener na śmieci, bo to bardzo ułatwia prace.
____________________
Magdalena Enklawa w mieście
Marta 11:10, 21 kwi 2016


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 1983
Witam! Głowa do góry! Pomału dasz radę!

Mam podobną sytuację, ale się nie poddaję. Ty też się nie załamuj! Tylko w paru miejscach mam normalną ziemię. Wysypisko śmieci, kamienie, a na dodatek wysypana glina spod budowy domu na terenie większości działki. W zeszłym roku trafiłam na zakopany bojler na wodę, podobno zakopana jest też lodówka i inne takie rzeczy Wszystko robię sama i jakoś idzie do przodu. Oczywiście też mam momenty załamania, ale jak patrzę co udało mi się już osiągnąć to póżniej mija.

Dasz radę! Trzymam kciuki i pozdrawiam


____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/774-ogrod-marty "Chcesz być szczęśliwy przez całe życie- zostań ogrodnikiem"
BasiaLT 11:22, 21 kwi 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Marta napisał(a)
Witam! Głowa do góry! Pomału dasz radę!

Mam podobną sytuację, ale się nie poddaję. Ty też się nie załamuj! Tylko w paru miejscach mam normalną ziemię. Wysypisko śmieci, kamienie, a na dodatek wysypana glina spod budowy domu na terenie większości działki. W zeszłym roku trafiłam na zakopany bojler na wodę, podobno zakopana jest też lodówka i inne takie rzeczy Wszystko robię sama i jakoś idzie do przodu. Oczywiście też mam momenty załamania, ale jak patrzę co udało mi się już osiągnąć to póżniej mija.

Dasz radę! Trzymam kciuki i pozdrawiam




hmmm... skoro bojler już znalazłaś to może i ten słynny złoty pociąg z Wałbrzycha też odkryjesz wystarczy pokopać trochę głębiej.
A tak na poważnie... u mnei może nie ma aż takich cudów ale ziemia wyjeżdżona przez koparki jest tak twarda i ubita jak skała. A tam gdzie jest piach to mogę zakąłdać prwatną plażę bo i tak nic tam nie rośnie.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
Marta 11:27, 21 kwi 2016


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 1983
BasiaLT napisał(a)


hmmm... skoro bojler już znalazłaś to może i ten słynny złoty pociąg z Wałbrzycha też odkryjesz wystarczy pokopać trochę głębiej.
A tak na poważnie... u mnei może nie ma aż takich cudów ale ziemia wyjeżdżona przez koparki jest tak twarda i ubita jak skała. A tam gdzie jest piach to mogę zakąłdać prwatną plażę bo i tak nic tam nie rośnie.


Fajnie by było Pokopię trochę głębiej to może miliarderką zostanę
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/774-ogrod-marty "Chcesz być szczęśliwy przez całe życie- zostań ogrodnikiem"
BasiaLT 11:44, 21 kwi 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Marta napisał(a)


Fajnie by było Pokopię trochę głębiej to może miliarderką zostanę


Tylko wiesz ze wszystko co wykopane poniżej 1 metra z urzędu nalezy do skarbu państwa? wiec kop dyskretnie i nie chwal się wynikami
Jak nagle znikniesz z forum to będzie wiadomo dlaczego
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
Ludwika 12:01, 21 kwi 2016


Dołączył: 17 lis 2014
Posty: 552
Witaj, masz trudną sytuację... Trochę znam to, z czym walczysz, bo ja też zabierałam się za przedogródek po mojej cioci, przedtem jeszcze prababci ... teren po budowie domu, w ziemi też było wszystko. No bojlera może nie znalazłam ale kawały cegieł, guziki, ubrania, mnóóóstwo kamieni, żelastwa, jedną dość sporą metalową miednicę ... Miałam trzy wiaderka (takie po farbach z malowania pokojów są super - mieszczą akurat tyle, ile jesteś w stanie potem unieść, żeby wywalić do kontenera czy na kompostownik) - jedno na kamienie, drugie na wszelkie odpady, trzecie na chwasty, cebulki itp. i tak sobie kopałam, najpierw sztychówką, potem wszystko motyką, w międzyczasie czyściłam ze śmieci i na koniec grabiłam i wyrównałam. Nie miałam tego dużo, więc dałam radę sama. Więc jeśli też masz działać w pojedynkę to może wyznacz sobie jakąś niewielką strefę i zrób najpierw tam porządek, jak będziesz mogła już tam sadzić i patrzeć jak rośnie to da Ci to energię i motywację do ogarnięcia dalszego obszaru. Albo zaproś w którąś sobotę do ogrodu znajomych młodych silnych chłopaków, każdego ze sztychówką, nagotuj im bigosu, upiecz ciacho i pozwól im się wykazać Babeczki fakt silne potrafią być jak trzeba, no ale faceci jednak siły fizycznej mają więcej. Czemu z tego nie skorzystać Powodzenia Ci życzę! Będę kibicować
____________________
Ludwika - Lifting starego ogródka
margaretka3 12:53, 21 kwi 2016


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Cześć, Basiu!
Bardzo dobrze zrobiłaś, żeś się nam wyżaliła
Łatwo nie masz, ale patrz na to, ile już zrobiłaś! Nawet warzywa już rosną 1/6, a nie jakieś 1/25, masz już wyczyszczone. A to dużo przecież.
A ja bardziej niż śmieci to współczuję męża pesymisty
Śmieci wywalisz, a z pesymistą trzeba żyć, no bo nie wywalisz, zwłaszcza że kredyt do spłacenia...
____________________
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę
Mary 13:33, 21 kwi 2016


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
W moim ogrodzie, podobnie jak w Twoim, zastałam pokłady śmieci. Walczę z tym od kilku lat i jeszcze kilka lat mi to zajmie. Czyszczę ze śmieci kawałek po kawałku i każdy wyrwany śmieciom kawałek mnie cieszy.
Też radzę wynająć kontener.
Trzymam kciuki.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies