Basiaw napisał(a)

Dzięki Danusi trafiłam do tego wątku, dziękuję za jego wskazanie. Przymierzam się do założenia małego sadu, wreszcie mogęOd dłuższego czasu prowadzę śledztwo, żeby dowiedzieć się, co to za odmiana jabłek, wyglądają tak:


Rosły takie 2 jabłonki na działce Teścia, posadzone ok. 1975 roku, niestety, nikt nie zna nazwy. Jabłka są świetne, kruche, soczyste, słodkie, dobrze się przechowują przynajmniej do grudnia. Kopiąc po różnych forach znalazłam sugestie, że to może być odmiana Macoun, może ktoś z Forumowiczów ma taką odmianę i może to potwierdzić?
Niestety, nigdzie w szkółkach nie widzę takiej odmiany, jak nie znajdę, to chyba przyjdzie mi się zakraść na tę działkę (już nie jest Teścia, sprzedana) i ukraść pędy do zaszczepienia...

Pani Basiu, mam taką samą jabłoń i nie wiem co to jest za odmiana, czy udało się Pani ustalić co to za odmiana jabłek? Jeśli tak, bardzo proszę o informację na mojego mail alaste64@gmail.com. Bardzo mi na tej informacji zależy. Dziękuję

Wiosną ubiegłego roku kupiłam 10 drzewek owocowych kolumnowych: 3 grusze, 3 czereśnie, 2 śliwy, wiśnie i morele. Czereśnie nie wypuściły liści, grusze listki wypuściły ale takie jakieś poskręcane, śliwy i morela były jako takie a wiśnia nawet ładnie zakwitła.
Czereśnie wykopałam, korzenie miała suche, łamliwe. Pozostało mi więc 7 drzewek. Ciekawa jestem jak w tym roku będą rosły moje kolumnowe drzewka.
Na wszelki wypadek odkładam już słoiki(hi, hi).

A tak się cieszyłam, że będę miała swoje czereśnie.

Witam wszystkich serdecznie

Od niecałego roku jestem działkowcem i raczkuję w tematach związanych z pielęgnacją roślin.
Robiąc na początku maja przegląd nasadzeń zauważyłam na brzoskwini (jeśli dobrze rozpoznałam), na niektórych gałęziach rany z wyciekającą gumową mazią, część gałązek uschła, na pniu głównym nic nie ma.
Szukałam podobnych zdjęć z chorobą i wydaje mi się że jest to rak bakteryjny Czy drzewko jest jeszcze do uratowania? Czy lepiej je wykopać?

Moze ktos pomoze, bo nie wiem co mam robic.Jak sie tu wprowadzilam 6 lat temu te jablonki juz tu byly. Mialy byc w wersji mini, nie wieksze niz 2 metry. W tym czasie posadzilam zywoplot z tui, bo chcialam sie troche odgrodzic. Jablonki od poczatku byly krzywe, probowalismy je prostowac ale tam jest spad terenu i coraz bardziej sie przechylaja. Co roku musze mocno je ciac, co skutkuje jeszcze wiekszym przyrostem. Ale musze, bo inaczej tuje nie beda mialy swiatla. Za dwa lata jablonki bede zmuszona usunac, poniewac obecnie maja juz 4-5 metrow wysokosci i przechylaja sie w strone tuj, obie sa robaczywe, jedna ma grzyba, pomimo opryskow i pulapek na szkodniki. Chcialabym cos posadzic obok nich, tylko pytanie czy metr od obcietego pnia beda rosly nowe jablonie? Chcialabym posadzic te waskie, ktore nie trzeba ciac. Albo moze macie jakies inne pomysly?

Trzeba wykarczować jabłonie razem z karpami. Wtedy możesz posadzić wszystko w tym dole.

Nie chce w ten sam dol, bo znow bedzie za blisko. Jak wykarczowac 15 letnie drzewka?Maszynami tam nie podjade. No i co posadzic, co jest odporne na grzyby i szkodniki?Jkaie odmiany?

Kochani,

wiosną kupiłam morelę, przyjęła się, chociaż owoców nie miała, ale ponieważ jestem początkującym "ogrodnikiem" to dopiero w ubiegłym tyg. zobaczyłam, że to drzewko ma drugą gałąź (obok głównej)chyba poniżej pnia, na którym było szczepione. Z tą gałęzią już kupiłam to drzewko, ale czy to możliwe, że wyhodowano je z gałęzią, którą powinno się obciąć, bo jest z drzewa, na którym szczepiono morelę? Pomóżcie mi, bo nie wiem, czy tę gałąź trzeba wyciąć i jeśli tak, to kiedy: teraz, czy na wiosnę?
Czekam na podpowiedzi i pozdrawiam
Anna

odciąć obowiązkowo, pestkowe tniemy po zbiorach czyli podciągając troszkę pod śliwy to wypada że teraz jeszcze możesz
w swojej odciąłbym teraz z jakieś 20cm od pnia(na wypadek przemrożeń) a na gładko w czerwcu/ lipcu

Bardzo dziękuję za odpowiedź, już w sobotę to zrobię. Przy okazji jeszcze zapytam, czy po zimie już powinnam jakieś gałązki przyciąć (zakładając, że przeżyje zimę, bo to będzie jej pierwsza)oraz o zabiegi (opryski, nawożenie) jakie powinny być wykonane wczesną wiosną.
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Anna

pierwsza zima jest krytyczna więc dobrze zabezpiecz kopczyk na korzenie i obwiń pieniek jak najwyżej
szczegóły pielęgnacji najlepiej jak spytasz wujka Gooogle bo to masa informacji z czego 10% warte zapamiętania