W tym roku byłem tam kilkakrotnie, ale teraz jesteśmy zajęci przez kilka dni innymi sprawami.
Pogoda jest jeszcze stabilna w miare przychylna na jesienne nasadzenia i myślę, że przed mrozami jeszcze zdążę.
mnie owocuje odmiana Inka, w połowie lipca, a odmiana Saturn owocuje w połowie sierpnia i ja kupiłam do starego ogrodu, będę trochę przycinała,żeby tak mocno się nie rozrosła, bo mam tam mało miejsca
To jeszcze można sadzić, a z gołym korzeniem? a najlepsza śliwowica to łącka
Grudzień jeszcze ciepły zapowiadają, to i moje drzewka sobie dadzą radę się chociaż bardziej martwił bym się o krzewy i drzewa już zasadzone (a szczególnie te opatulone) bo jak wytłumaczyć roślinie gdy po lekkich przymrozkach dostaną przez kilkanaście dni plusową temperaturę?
Jeśli ruszą z wegetacją to co będzie w styczniu? Ja moje zasadzę pod koniec grudnia po przejściu zapowiadanych upałów. - poprostu zaryzykowałem i powinno się udać.
Smak śliwowicy Łąckiej też jest mi jest dobrze znany, również proces technologiczny jej produkcji - damy radę, aby zdrówko.