Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:)

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:)

jotka 14:05, 20 maj 2011


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
No pięknie
A grupa wsparcia fantastyyyyyyyczna
Też czasami korzystam z pomocy bliskich
Moich pomocników możesz zobaczyć u mnie

pozdrowienia ode mnie i wracaj do zdrowia
____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
Ana 14:38, 20 maj 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Jolu no fantastyczni podwójni pomocnicy
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Sebek 18:27, 20 maj 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Hortensja boska - jaki przepiękny kolor
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Ana 10:20, 21 maj 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Dzięki Sebek - pilnie podlewam nawozem barwiącym do hortensji no i szukam jej miejsca w ogrodzie, ale ciężko
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Linka 22:10, 21 maj 2011


Dołączył: 08 kwi 2011
Posty: 910
Jak zdrówko? Pytam, bo ten temat nie jest mi obcy - sama miewam problemy kręgosłupowe. A szczególnie plewienie mnie dobija.
Mam jeszcze pytanie . Mogłabyś podać przepis na miksturę sosnową? Mam do oskubania dwie kosówki żeby im wzrost przykrócić , myślisz że się nadadzą?
____________________
Agata....Na początku jest chaos ............... Projekty
hanka_andrus 22:15, 21 maj 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Pędy z kosówki takie same dobre jak sosnowe,
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Ana 11:41, 22 maj 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
wierzę Hani
Ja ukręcam pędy w połowie mniej więcej, płuczę pod zimną bieżącą wodą żeby pozbyć się ewntualnych mieszkańców, w słoju naprzemian układam warstwę pędów i zasypuję cukrem i tak do końca, mocno ugniatam, zakrywam czapeczką z papieru do pieczenia i stawiam na sloneczny parapet na kilka dni, pędy puszczą sporo soku, kiedy już nie będzie go przybywać przcedzam wszystko przez kilkukrotnie zlożoną gazę, mocno odciskam cały syrop i zlewam do buteleczki i stawiam w ciemne chłodne miejsce. idealny na kaszel!
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Ana 11:42, 22 maj 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Ach, a zdrówko to raczej średnio, nadal mnie boli, najgorzej kiedy siedzę, schylać nie mogę się wcale, we wtorek kolejna rehabilitacja i masaże...do tego synek przechodzi ospę (córa właśnie skończyła) i generalnie urwanie głowy mam
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
Linka 11:52, 22 maj 2011


Dołączył: 08 kwi 2011
Posty: 910
Ana napisał(a)
wierzę Hani
Ja ukręcam pędy w połowie mniej więcej, płuczę pod zimną bieżącą wodą żeby pozbyć się ewntualnych mieszkańców, w słoju naprzemian układam warstwę pędów i zasypuję cukrem i tak do końca, mocno ugniatam, zakrywam czapeczką z papieru do pieczenia i stawiam na sloneczny parapet na kilka dni, pędy puszczą sporo soku, kiedy już nie będzie go przybywać przcedzam wszystko przez kilkukrotnie zlożoną gazę, mocno odciskam cały syrop i zlewam do buteleczki i stawiam w ciemne chłodne miejsce. idealny na kaszel!



dziękuję
myślałam ze tam mają być określone ilości składników, zabieram się wiec za robotę
____________________
Agata....Na początku jest chaos ............... Projekty
inya 09:53, 24 maj 2011


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 140
Jak tam Aniu? widać już koniec Twoich przygód chorobowych? Trzymam kciuki
____________________
Marta - mój Diamentowy ogród :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies