Nazbieraj skrzypu,i zalej w garnku zimną wodą na noc.Na drugi dzień zagotuj wszystko od momentu zawrzenia 5 minut. Ostudź i pryskaj rośliny,wszystkie nie tylko rh.

Może jeszcze postaw jakąś zasłonę na tego biedaka,żeby słońce go nie raziło......

Jeżeli wsadziłaś rh do ziemi dla nich wskazanej na opakowaniu ,to dokup teraz tylko kory drobnej..Torf może być z domieszką wapnia.I to tylko zaszkodzić bardziej może.Nie wiem jak u ciebie słońce operuje na twoje kwasolubne?Może za bardzo?Zasłoń je parasolem.

Haniu, słońca jest tam niewiele, raczej w godzinach popołudniowych, ściółka z kory jest dość gruba (plusy posiadania męża zajmującego się obróbką drewna ), sadziłam wszystkie moje kwaśnolubne zgodnie z przykazaniami w ubiegłym roku...no ale poczytałam dziś troszkę i już wiem, że moja woda stopniowa zmienia glebę w zasadową, więc pokuszę się o mikoryzę na pewno...

Dziś pierwsze prace w ogródku, miało być tylko troszkę, ale nie mogłam się powstrzymać, powsadzałam jednoroczne na tarasie do donic i skrzynek (przymiarka, bo nie mam pojemników jeszcze), zdarłam calutką agrowłókninę z kącika z kulami i wykopałam część traw i wsadziłam do donic...ufff...plecy mnie pobolewają, więc dziś już basta z pracami wszelkimi i w domu i w ogrodzie Jeszcze wykapać i położyć dzieciaki i laba

no, jeszcze poćwiczyć muszę, bo mnie Pan Hubert nakrzyczy

A jutro sadzę lawendę

oj lawendy to ja dziś nie posadzę
Plecy "odwdzięczyły" sie za wczoraj i teraz pokutuję i grzecznie ćwiczę...

Ale mogę pochwalić się troszkę zmianami na tarasie, żeby nie było, że mi tylko wszystko choruje

zrobiłam sobie skrzynki na kwiatki ze starych skrzyń po cegłach - wystarczyło troszkę poszlifować, dodać farby i bejcy do mazania i pędzelek do literek w dłoni

Tak było przed:


rykoszetem oberwało się kobiałce po truskawkach, która zmieniła się w mini-ogródek ziołowy





Troszkę farby i napis dostała też donica

Pięknie Aniu
Nie marnujesz czasu i talenty Ci dane pięknie wykorzystujesz

i jeszcze parę fotek





Część traw z zakątka z kulami już w przechowalni



Może poradzicie mi z czym je komponować, co ma podobne wymagania? teraz wsadziłam pelargonię wiszacą, ale w donicy, bo nie wiem czy jak będę podlewać ją magiczna siłą to czy nie zaszkodzę trawom?

I pelargonie w donicy czekają na miejsce docelowe



A hortensje co rusz zmieniają donice i żadna mi nie pasuje...hm....chyba przemaluję na bialo te czarne metalowe...teraz stoją w wiklinie