Witam,

Parę tygodni temu prosiłem Państwa o rady w jaki sposób zasiać trawę na starym trawniku. Po 3 tyg. walki jakoś mi się to udało ale ..... 2 nawałnice i efekt poniżej. Co teraz zrobić ? Od nowa wszystko ?

Bardzo proszę o porady.

Pozdrawiam
Szymon

Nic nie robić, czekać co wzejdzie, jak wzejdzie i gdzie spłynęły nasiona. Dopiero potem poradzę co robić, teraz to nic nie zrobisz. Dlatego tak "uwielbiam" siać trawniki, zawsze jest ulewa gdy modlisz się żeby nie było

Ale jak to wygląda, trawnik posiałeś w miejscu na basen? No bo wszędzie okopy jakby wojna była, w dodatku opancerzone matą normalnie jak w wojnę.

Bez drenażu to za chwilę będzie tutaj jezioro albo zbiornik p.pożarowy

Te okopy Pani Danusiu to skarpy przygotowane na sadzenie iglaków, a że ogrodnik mnie olał (za dużo pracy chyba ma) to nie zasadziłem jeszcze nic bo nie mamy pojęcia z żoną jaki typ jakie odległości itp .... Może tutaj na forum coś znajdę ?

Wyglada to jak basen bo dom mamy umiejscowiony na dużym spadzie i postanowiliśmy, że wybierzemy za nim taką małą nieckę żeby mieć ładnie prosto (jakieś boisko dla dzieci itp.)

Jeżeli chodzi o drenaż to nie robiłem nic bo podłoże jest bardzo piaszczyste (po likwidacji starego trawnika nawiozłem 30 ton czarnoziemu) i kałuża która się zrobiła znikła w 5 min po ulewie.

tak to wygląda po krótce ...

No to trawnika nie będzie, będziesz bowiem pływał, albo odprowadzisz wodę.

Na umocnienia skarp nie nadaje się mata szkółkarska a specjalne siatki, żeby gleba nie obwalała się, ale żeby rośliny mogły rosnąć, wybacz w takim pancerzu to nie wróżę sukcesu uprawowego

Za każdą ulewą trawnik będzie pod wodą i zgnije, nasiona zapewne popłynęły w najniższe miejsce, wcześniej unosząc się na powierzchni wody.

Na skarpach chcę posadzić jakieś iglaki płożące, które jak mi się obiło o uszy nie mają dużych wymagań i ta mata miała im niby nie przeszkadzać ;/ ale zawsze można to zerwać.

Poprzednio jak był stary trawnik (jakieś 3 tyg. temu) nawet przy największych ulewach i nawałnicach woda nie stała ...

Czekać teraz po prostu. Nie rozgrzebywać tego ?

Teraz czekać co wzejdzie i jak wzejdzie. Ewentualnie wałki z nasion porozgrabiać.

Zerwać matę, zrobić albo murki oporowe http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/309-murki-oporowe-malowniczy-element-w-ogrodzie

z rośliami okrywowymi http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/228-rosliny-okrywowe-w-ogrodzie

albo siatkę i w siatce sadzić http://www.ogrodowisko.pl/watek/246-skarpa-w-ogrodzie

Nie chciałabym aby twoja skarpa wyglądała tak, to przykład jak nie powinien wyglądać ogród na skarpie http://www.ogrodowisko.pl/watek/3362-skarpa-wokol-domu-doradzicie?page=3

Zjedź w dół a zobaczysz szmatę i ten nieporządek wokół.

hmmm.

Zagłębie się w temat i może jeszcze coś pozmieniam choć nie ukrywam, że chciałbym spróbować na posadzić iglaki na tym co jest.

Co do trawy to rozgrabię tak jak mi Pani poradziła i pozwolę sobie za parę dni zamieścić zdjęcia co z tego ambarasu wyszło.

W ogrodnictwie przede wszystkim chodzi o zdrowie roślin, żeby ładnie rosły i nie chorowały. Sadząc w szmacie pozbawiasz je tego co najlepsze, czyli próchnicy. Zabijasz życie w glebie, korzenie nie mają powietrza. Izolujesz bowiem z tym co spadnie i zamieni się w próchnicę. Przedkładasz zatem własne lenistwo, czyli nicnierobienie nad zdrowie roślin i prawidłowy ich rozwój. Życzę powodzenia, ja w takim razie umywam ręce i nie będę doradzać już, co posadzić w szmacie, skoro i tak padnie albo potem będziesz pytał jak to leczyć.

Pani Danusiu,

Dlatego dołączyłem do tego forum żeby słuchać fachowców. Szmatę rozciągnąłem po całości bo tak doradził mi "ogrodnik". NIe ma posadzonych żadnych roślin więc nic jeszcze nie jest stracone. Jak tylko doprowadzę trawę do porządku to zajmę się skarpami. Do tego czasu jeszcze poczytam tematy, które mi Pani podesłała.

Dziękuję i zgodnie z zaleceniami teraz czekam ....