Przeczytałam, warkocze na trawach mnie zauroczyły
A budynek gospodarczy nie jest taki tragiczny, można podziałać, niewielkim kosztem i będzie pięknie Sama mam większą zgryzotę, bo mam świecący z daleka blaszak do ukrycia Powoli mi się plan na niego krystalizuje

Ladne to ,ale to już wyższa szkoła jazdy..taki szpaler

Asiu, zagladam do Cię i nachodzi mnie taka myśl......czy nie czujesz się trochę oszołomiona ilością możliwości
Trzeba być ostrożnym w zadawaniu pytań
Buziaki zostawiam

Jechałam dzis koło Ciebie i spojrzałam na komórki. Faktycznie tam żywopłot się nie zmiesci bo one są w większosci za domem ale dzieki temu sa mniej widoczne. Mnie się zawsze wydawało że są bardziej w strone łąki. Pomalujesz i bedzie dobrze a rododendrony możesz posadzic wzdłuz płotu od tyłu działki (granica z sąsiadem) , tam ich sporo wejdzie , bardzo dużo

Bogziu kochana no właśnie tego kawałka od strony J. patrząc od domu to ja nie chcę ruszać . Myślimy to może kiedyś sprzedać . Tam nic nie robimy , jedynie trawę się kosi . Po długości domu wsadzimy może jakiś żywopłot zostawiając tylko wjazd . Rosną już tam jakieś iglaki-zbieranina , każdy inny .

No to pokazuję te moje zabytki-patrzcie tylko jednym okiem(normalnie się nie da). Mam tylko nadzieję , że nie uciekniecie z mojego wątku w popłochu. To są u mnie najgorsze widoki


Myślę że jak odmalujemy je, zmienimy drzwi i założymy rynny już nie będą tak straszyć .

Asiu
Moim zdaniem żeby coś sensownego podpowiedzieć przydałoby sie wiedzieć w jakim miejscu na Twojej działce jest to miejsce, skąd sie na nie patrzy itp ... czyli bez planu ani rusz
Tak na pierwszy rzut oka tuje bym dała ... w miarę tanio, szybko rosną i nawet zimą będzie ładnie