Gdzie jesteś » Forum » Dwuletnie » Malwa

Pokaż wątki Pokaż posty

Malwa

marzena 00:20, 02 sie 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
____________________
marzena O....!
marzena 01:03, 07 wrz 2012


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
jeszcze raz malwy... polubiłam te rosliny... u mnie kwitna pierwszy raz ...

____________________
marzena O....!
bogumila 16:33, 07 wrz 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Nigra
Wyrosła ...do nieba...niewiele jej brakuje do 2,80.
____________________
W cieniu - zacieniona / Mexico City / Oliwa - park
flagellorum 00:20, 22 gru 2012


Dołączył: 20 lis 2011
Posty: 12
Po pierwszym niepowodzeniu z uprawą malw, postanowiłam spróbować jeszcze raz i w tym roku ponownie wysiałam nasiona do doniczek z ziemią ogrodniczą. Niestety z małym opóźnieniem, bo dopiero w połowie lipca. Nasiona ładnie wykiełkowały, po czym zaczęły ginąć z niewiadomych mi przyczyn (choć podlewałam je regularnie i bez przesady). Tak czy inaczej ostała mi się tylko jedna, mizerota. Była za mała by ją wysadzić, więc przed pierwszymi przymrozkami zabrałam ją do domu na parapet. I od tamtej pory sobie wegetuje, ma zaledwie dwa listki o średnicy 1 cm i jeden mniejszy. Szkoda mi pozbywać się jej, a z drugiej strony nie wiem czy można na cokolwiek liczyć.
Jak myślicie, czy roślinka dotrwa do wiosny? A jeśli tak, to czy bez zimowego spoczynku będzie chciała kwitnąć w przyszłym roku?
Gardenarium 21:27, 22 gru 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Nie miałam takiego przypadku, malwa to w zasadzie roślina dwuletnia, czyli potrzebuje zimy, a następnego roku kwitnie. Nie wiem jak będzie, ale może warto się przekonać? Dbaj o nią, zastanawia mnie taka słaba jakość siewki, może ziemia jest niedobra?

Nie trzymaj jej w wielkim cieple, bo będzie "wybiegała" czyli wyciągała się.
Ona wiosną będzie delikatna, trzeba ją hartować, czyli najpierw wystawić do cienia albo w pochmurny dzień i cieniować bo słońce ją przypali.

Na noc zabierać, bo przymrozki jej zaszkodzą. Postępuj jak z roślinami balkonowymi, wysadż do gruntu po ustąpieniu przymrozków. Jeśli nie zakwitnie no na pewno w gruncie przezimuje i zakwitnie w następnym sezonie.

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
flagellorum 22:42, 10 mar 2013


Dołączył: 20 lis 2011
Posty: 12
Malutka malwa się trzyma, ma się coraz lepiej, ale powątpiewam w jej kwitnienie w tym roku. A że w końcu chciałabym, żeby kwitnące malwy zagościły w moim ogrodzie to zaczynam się zastanawiać nad kupnem "gotowych" sadzonek. Mam na myśli sprzedawane w jednym z dobrze znanych marketów ogrodniczych woreczki z kłączami (?) /korzeniami dorosłych malw. Na opakowaniu nie ma właściwie żadnych szczegółowych informacji poza nazwą, obrazkami pory sadzenia i kwitnienia, dlatego kieruję pytanie do forumowiczów: czy ktoś już próbował szczęścia z malwami poprzez ten sposób? Czy malwy z "woreczków" aby na pewno urosną i zakwitną w tym roku?
bogumila 17:06, 11 mar 2013


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
flagellorum napisał(a)
Malutka malwa się trzyma, ma się coraz lepiej, ale powątpiewam w jej kwitnienie w tym roku. A że w końcu chciałabym, żeby kwitnące malwy zagościły w moim ogrodzie to zaczynam się zastanawiać nad kupnem "gotowych" sadzonek. Mam na myśli sprzedawane w jednym z dobrze znanych marketów ogrodniczych woreczki z kłączami (?) /korzeniami dorosłych malw. Na opakowaniu nie ma właściwie żadnych szczegółowych informacji poza nazwą, obrazkami pory sadzenia i kwitnienia, dlatego kieruję pytanie do forumowiczów: czy ktoś już próbował szczęścia z malwami poprzez ten sposób? Czy malwy z "woreczków" aby na pewno urosną i zakwitną w tym roku?
...malwę kupiłam wiosną w ubiegłym roku w kapersie ;{woreczku} i latem kwitła..jak widać wyrosła dorodnie i wysoko.kupuj i sadź...
____________________
W cieniu - zacieniona / Mexico City / Oliwa - park
flagellorum 21:56, 14 mar 2013


Dołączył: 20 lis 2011
Posty: 12
Dziękuję za poradę! Teraz na pewno kupię i posadzę. Tylko czemu tej wiosny jeszcze nie ma?
A propos terminu sadzenia: można te kłącza wsadzać jak tylko rozmarznie ziemia czy lepiej poczekać do II połowy kwietnia?
Sebek 23:04, 15 mar 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Malwy są mrozoodporne....Wydaje mi się, że możesz je wysadzić jak zrobi się cieplej - choć przy obecnej pogodzie to może być nawet kwiecień
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
flagellorum 21:40, 24 mar 2013


Dołączył: 20 lis 2011
Posty: 12
Zakupiłam już owe malwy w woreczku (kapersie) i teraz mam dylemat co zrobić: trzymać je dopóki nie rozmarznie ziemia czy wysadzić do doniczek? Jeśli trzymać w woreczku to w jakich warunkach i jak długo? Jeśli wsadzać do doniczek to także w jakich warunkach? Przepraszam, że znów zadaje pytanie o tą malwę z woreczka, ale szukałam po forach odpowiedzi i spotkałam się z różnymi zdaniami.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies