W sumie to ja też mam lęk wysokości, choć nie aż taki jak Twój ale mówię sobię co mi się może stać (to musi być bezpieczne) w najgorszym wypadku zwymiotuję
Wrzuć... wrzuć... z chęci obejrzę Twoją werbenę. Co do chwaściorów to też tak mi się zdaje, że skubane czekają aż chata (znaczy ogród) będzie wolna
To też mój pierwszy i też miałam stresa, czy biszkopt nie rozwali się przy cięciu, kremówką ubije, czy nie rozjedzie się przy składaniu
ps. Dodaj troszkę śmietan-fix do kremówki (ładnie trzyma i w lodówce dłużej świeży - nie puszcza wody )
Tak to aktualny numer... coś tam między czasie jeszcze się pojawi w którejś gazecie (nie wiem dokładnie bo to jedno wydawnictwo) o kręgu, wiązaniu traw, cięciu kul... to chyba wsio co Pani chciała
ps. Najbardziej dumna jestem z pierwszego o całym ogrodzie w KO
edit: A nie wiem czy ktoś wyczytał w aktualnym numerze KO jest ogród Anetty... przed urlopem wyczaiłam, zapomniałam u niej pisać że poznałam no to lecę do niej