Trwałość ławki zależy od gatunku drewna, z jakiego zostanie wykonana. Gdyby to było drewno tekowe czy inne egzotyczne jego trwałość byłaby znaczna (kilkadziesiąt lat). Moje ławki i meble tekowe mają już sporo lat (8), a leżaki pochodzą z lat 90 tych, śmiało mogę powiedzieć, że to dwudziestolatki.
Nigdy nie były niczym impregnowane, a tylko myte ciśnieniową myjką raz w roku. Patynują na srebrzysty kolor gdy są suche, a gdy są mokre - pokazują słoje. Są bez zarzutu.
Drewno popularne czyli sosnowe czy świerkowe jest mało trwałe. Przeważnie jest impregnowane najpierw preparatem od grzybów, potem Drewnochronem lub Sadolinem lub innym podobnym preparatem dostępnym w marketach budowlanych. Mogą pokrywać słoje drewna lub je uwidocznić.
Radziłabym takich właśnie użyć (marka preparatu do wyboru), ponieważ farba zwykła, a potem lakier na pewno nie jest odporny na zmieniającą się aurę, upał i różnice temperatur, więc na pewno się złuszczy.
Lakierowania nie polecam. Chociaż są w ofercie lakierobejce i lakiery specjalne, ale jakoś nie mam do nich przekonania. Mieliśmy ławkę tekową w jednym z ogrodów i była zabezpieczona drogim preparatem. mimo to wyglądała okropnie, zawsze była "czarna" i brudna. Stąd wolę olejowanie a najbardziej dobre drewno i nie zabezpieczanie niczym.
Z polskiego drewna szlachetny jest dąb, a mocne drewno ma robinia.