Obejrzałam te róże, ale opisy od Ciebie dopiero teraz zauważyłam. Powinnaś je tu umieścić razem z tymi opisami. To ważna informacja
Moja Cubana to róża okrywowa i jest świetna. To róża Kordesa.
Pokrój ma dość rozłożysty, krzaczasty. Wysokość jakieś 50 cm. Liście ciemno zielone i błyszczące. Kolor kwiatów ma dość zmienny od morelowego, przez róż, do kremowego. Lekko pachnie. Kwitnie nie przerwanie jak szalona cały sezon. Ma dość niewielkie kwiaty, jakieś 5-6 cm średnicy, ale rekompensuje to ich ilością. Oczyszcza się sama. Kwiaty są stosunkowo słabo wrażliwe na deszcz. Zdrowa. Poprzednią zimę przetrwała rewelacyjnie. Teraz jeszcze nie wiem.
Pytałaś też o Solero.
To także róża od Kordesa. Ma ADR. Rabatowa, ale pokrój i wysokość ma podobne jak Cubana. Liście ma ładne ciemno zielone. Kolor kwiatów ma zależny od nasłonecznienia. Umnie rośnie w słońcu i kolor jest jasno żółty. W opisie jest, że są cytrynowe, ale moim zdaniem są sporo jaśniejsze. Płatki zewnętrzne w miarę otwierania się pąków jaśnieją aż do kremowego koloru. Kwiaty są bardzo pełne. Kwitnie nieco mniej intensywnie od Cubany i robi jedną w przerwę w kwitnieniu, ale nie równo. Mam kilka krzewów i gdy jedne kwitną, inne odpoczywają. Kwiaty niestety reagują na deszcz. Tracą kolor, miękną jakby i krawędzie płatków robiąsię nieładne.
Mam jeszcze 2 rabatówki Rose der Hoffnung i Stuttgardia. Obie intensywnie żółte, nie blędną w słońcu.
Rose der Hoffnung w miarę otwierania pąka zmienia kolor brzegu płatków z intensywnie żółtego na czerwony. Krzew ma wyprostowany pokrój, około 70 cm wysokości i około 50 cm średnicy. Dość mocno pachnie. Kwiaty są dość duże.
Stuttgardia jest dość wysoka, około 80 cm, ale wyprostowana, więc krzaczek jest szczupły ze 60 cm średnicy. Kwiaty ma bardzo elegancki, klasycznie półpełne.
Niewiele mogę o nich powiedzieć, bo mam pojedyńcze krzewy. Obie są od Kordesa.
Jak na razie wszystkie moje róże są zdrowe. Jedyny kłopot to mszyce, ktore jak się w ogrodzie pojawiają, to także na różach.