blackstork jak się boisz nie wiesz jak to jeżeli norma wysiewu uśredniając nawozu dowolnego do trawnika to 4-6kg/100m kw, czyli na 1m kw masz od 40 do 60g.
Wytycz sobie np fragment 10m kw lub 100m kw i taką pow. zasyp określoną dawką nawozu.

Dwa jeżeli obsiejesz w jednym miejscu ciut więcej nie będzie różnicy dużej i trawa będzie trzymała zielony kolor. Po skoszeniu się wszystko wyrówna.

Ja lubię rozsiewać ręcznie bo widzę, gdzie rzucam nawóz, a mając 20kg nawozu przy sobie mogę z dobrym sercem 700m kw rozsiać i nigdy nie żałuję nawozu i też nigdy pasów barw nie miałem.

Mam jeden poważny problem, może akurat ktoś ma sposób/radę.
W tamtym sezonie pojawiła się u mnie w trawniku wiechlina roczna. Charakteryzuje się tym, że rośnie w małych grupach i jest wyraźnie jaśniejsza od reszty trawnika. Inną jej cechą jest "wieczne" kwitnięcie. Nie wiem jak to robi ale już dzień po koszeniu ponad resztę trawy wychodzą kłosy owej wiechliny i zalegają praktycznie cały sezon.
Niestety trawa jest ekspansywna, pożera coraz większą powierzchnie i mam coraz mniej jednolity trawnik. Internet nie wiele pomaga w tej kwestii.

Nie mam doświadczenia w tym zakresie.

Słuchaj może ogranicz nawożenie azotowe.
Przytnij trawnik bardzo nisko.
Z nawozów pomyśl nad np. Unifoską 2 ma tylko 4% N.

Ciekawe skąd się wzięła roczna wiechlina u Ciebie. Może przywlekła się z pól albo już była na działce nim Ty tam się zjawiłeś.


Tak też sobie myślę czy nie dokonać wsiewu innych gatunków, które być może zagłuszą wiechlinę.

Dzięki za wskazówki. Tak właśnie się zastanawiałem czy nie skosić trawy bardzo nisko, myślę, że jeśli nie będzie upału to trawa spokojnie przeżyje taki wybryk?

Wiechlina pojawiła się w tamtym sezonie po tym jak po ustąpieniu śniegów trawnik przypominał gołe klepicho w wielu miejscach (ciężka zima + bardzo duży ruch po zasypanej śniegiem trawie). Zanim zrobiłem dosiewki to się przypałętała ta wiechlina (same dzikie pola dookoła). Największe jej skupiska obserwuje właśnie w miejscach, gdzie były puste place po tamtej zimie. Wcześniejsze 4 sezony miałem spokój.


Z wsiewem innych gatunków to też jest pomysł, tylko musiał bym się zorientować jakie gatunki zagłuszą ową wiechlinę.

Ah, no i spróbuje też ograniczyć azot, niby mam saletry pół wora ale mogę go przeznaczyć równie dobrze na drugą stronę działki

Witam, mam ten sam problem co kolega pisał w zamkniętym wątku "co to za choroba trawnika". Dałam nawóz tym nieszczęsnym siewnikiem gardeny najpierw zrobiły się wyraźne żółte pasy a teraz takie coś jak na zdjęciu. NIe wiem czy w tym miejscu nie poszedł nawóz czy go w tym miejscu za dużo. Starałam się bardzo równomiernie przejść z tą gardeną... Co teraz robić? Zostawić, kosić i podlewać?? Odrośnie? Czy w żółte miejsca dosiać? Trawnik młody, siany na jesień. Nawóż dany na wiosnę teraz, hydrocomplex, w dawce zalecanej przez Danusię. Podlewany zaraz po nawożeniu, mam nawadnianie. Potem też dużo padało. Zostawić go i spokojnie czekać?

Kiedy było to nawożenie? Ja bym posypała nawozem w miejscach żółtych i dokładnie podlała. Potem, za miesiąc już rozsypanie nawozu równo, bez ominiętych miejsc. Trzeba podczas siania nawozu zwracać uwagę gdzie on spada i starać się nie omijać.

Czasem jest też tak, że trawnik jest bardziej zielony w miejscach, gdzie kopane były jakieś kable, albo rowy do nawadniania. U ciebie jakoś rzadko posiane tym siewnikiem, tak w kratkę

Może nawozu w ogóle za mało było?

Nawożenie było 12 kwietnia 2014 r. Wydaje mi się, że dużo nawozu dałam, tzn. tyle co było zalecane. Pisałaś Danusiu, że dajesz 1,5 kg na 100 m kw. Ja dałam trochę więcej. Starałam się pas za pasem jechać, nachodzić na siebie. Rur do nawadniania aż tak dużo nie ma I teraz się zastanawiam czy to za mało nawozu czy przenawożenie? Dosypać nawozu, na pewno?

Wg mnie za mało, gdybyś spaliła inaczej by to wyglądało.
Ja bym odczekała i nawoziła w majówkę. Ja nie ważę nawozu a miarkę mam w rękach i w oczach, widzę ile leci na oko. Wiem co się mówi o tych co na oko, ale ja uprawiam ogród 40 lat, więc mam prawo mieć miarkę w oczach

Ok, dziękuje za informację. Zrobię tak jak mówisz Gdzie można kupić taki siewnik ręczny rotacyjny? Bo tą gardena już nie będę siać. Tak z ręki chyba też źle?

Danusiu, nawozić na majówkę cały trawnik, czy tylko te miejsca bladsze?