Warto wspomnieć, ze kaliny występują równiez w wersjach średnio wysokich i niskich. Ja np mam kalinę koralową "compactum". Najfajniej wygląda pod koniec lata gdy słonce wybarwia liście na pomarańczowo a krzew zdobią jagody.
Dzisiaj dołączyłam do grona posiadaczy Viburnum carlcephalum - kaliny angielskiej i jestem z tego bardzo dumna narazie jest mała i wymaga pielęgnacji, ale cieszy mnie bardzo wszystko co Dzidka napisała o tej kalinie, szczególnie o jej zapachu to prawda zapach jest przepiękny obłędny
Dzidka, dziękuję za inspirację, bo m.in. to co pokazałaś sprawiło, że chciałam ją mieć u siebie
proszę omijać wzrokiem bałagan, bo ogródek tworzę na budowie )
A ja z problemem - zakupiłam w zeszłym roku na jesieni kalinę podobno koralową (etykiety nie było) w centrum ogrodniczym..kształt liści ok, ładnie rozkrzewiona ale przy zakupie bez owoców...Ładnie przezimowała, jako jedna z pierwszych krzaków wypusciła listki, niektóre ładnie lekko czerwonawe - LECZ teraz nie zawiązuje kwiatów wogóle....podlałam ją florovitem trzy tygodnie temu i nic...teraz na listkach pojawiła się mszyca ale dolistnie zlikwidowałam - mszyce padły. A kwiatów nie ma. I sama zaczynam się zastanawiać czy to na pewno kalina koralowa, bo ta chyba nie jest wymagająca a mój krzak ma około 1m wysokości - moze za wcześnie na kwitnienie..poradźcie coś
Kupiłam kalinę , czyli VIBURNUM SPIRIT ACTI, ale niestety nie wiem :
- gdzie ją posadzić ( słońce czy cień )
- jaka gleba?
- jak duża rośnie?
- czy jest wytrzymała na mrozy?
- czy mogę ją posadzić w ogrodzie czy tez jest to roślina typowa do pojemnika?
Bardzo prosze o jakikolwiek informacje na tmat tej roślinki
Piękne kaliny, szkoda, że nie ma ich w pobliskich szkółkach.
Ja kupiłam taką. Chyba japońska? Czy ktoś rozpozna? Zimę 2011 przeżyła dobrze bez okrywania ale w zacisznym miejscu.