Brzoza pożyteczna

Są piękne i widzę teraz różnicę
Jednak boję się o portfel i nie wiem czy się nie połaszę na tę zwykłą z lasu też jest piękna, jednak ta pożyteczna bije wszystkie na głowę

Dziękuję Sebek i Tobie Danusiu jesteście nie zastąpieni

A ja radzę tak, kupuj jednak cenne odmiany. Kup Doorenbos.

Własneniebo - albo będziesz miała czyściec albo niebo
Jeśli zasadzisz substytut to całe życie przed oczami będzie ci stał oryginał, no istny masochizm... nie uważasz
Odkładaj, jak w tej reklamie, złotówkę dziennie...

Dobra rada, dla zwykłych brzóz jest miejsce w naturze, tam je można podziwiać lub ogród w którym wyrosły z siewek. Wtedy wiadomo - to wartość dodana ogrodu. Ale jak już masz je posadzić, sadź cenne odmiany które ozdobią Twój świat wokół.

Danusiu, a co jeszcze (poza hostami Patriot czy też w ogóle poza hostami) dobrze będzie rosło pod brzozą? Wiem, że często spotyka się wrzosy, ale one potrzebują dużo słońca. Czy zdarzyło Ci się sadzić coś jeszcze innego? Chodzi o zakątek, w którym słońce jest przed południem.

Mogą być żurawki, turzyce (Carex), ale trzeba wszystko dolewać, tylko hosty utrzymają się po sezonie jak już się dobrze ukorzenią.

Dzisiaj w Domo o 20.35 był odcinek "Gardener's World" i była właśnie ten lasek pokazywany Miło mi się zrobiło, jak sobie przypomniałam spacer wśród kolorowych pędów ogrodu ozdobnego zimą. W programie spacerowała Carol Klein

Lasek z brzozy pożytecznej wygląda tak (Anglesey Abbey)

Majątek za taki lasek! Cudny!!!!

Dzięki, Danusiu. Zapomniałam o trawach. Myślałam o hortensjach i paprociach, ale istotnie mogłoby im tam być za sucho. Nawet mimo linii kroplującej. Wszystkie brzozy to takie pijaki?