Catalpa speciosa 'Pulverulenta'

Dzień dobry
czy jest na tym forum jakiś specjalista od szczepienia Catalpy? Posiadam 6szt. zwykłej Catalpy z siewu (3 szt. około 150cm i 3szt. około 60cm)
Mam też w ogrodzie zaszczepione catalpy Aurea oraz Purpurea. Chciałbym sam spróbować uzyskać takie odmiany, może z 6-ciu szt. uda się uzyskać 2

I tu moje pytania:
- w jakim okresie szczepi się Catalpę?
- jaką metodą szczepi się Catalpę?
- na jakiej wysokości najlepiej szczepić Catalpę?
- kiedy pobiera się zrazy do szczepienia i jakie? zdrewniałe? półzdrewniałe? jakiej grubości?

Gdyby ktoś choć trochę orientował się w tym temacie, będę wdzięczny za odpowiedź. Metodą prób i błędów szybciej zniszczę te moje 6 Catalp niż prawidłowo je zaszczepię

Dziękuję!
Pozdrawiam

Czy to jest siewka Catalpy?

Listek dla porównania z drzewa zerwany.Wydaje się podobny do siewki

Witam bardzo serdecznie!

Wiosną wsadziłam dwie katalpy, szczepione . Jedna jest na ''tymczasowce'' i stad moje pytanie: Czy mogę teraz ja przesadzic? Czy zaczekać do jesieni?

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Moja:

Mari83 napisał(a)

.. Czy mogę teraz ja przesadzic? Czy zaczekać do jesieni?

a może tak - wykop ostrożnie i wsadź do donicy, odstaw do cienistego miejsca nie zaszkodzi zraszać liście, wczesną jesienią wysadź na stałe miejsce
tak zrobiłem ze swoją 'Pulverulentą' nie opadł żaden liść

Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie katalpy zakupionej w jednej ze szkołek. Chodzi o to ze chciałam kupić katalpę nieszczepiona odmiany aurea a skusilam sie na katalpę trochę starsza (jestem osobnikiem niecierliwym) niz zazwyczaj proponuja szkolki z tym ze jest ona szczepiona ale na wysokosci okolo 1m. Pani w szkolce powiedziala mi ze bedzie ona normalnie rosla i kwitla jak nieszczepiona. Im wiecej czytam forum tym mam wiecej watpliwosci czy tak na pewno będzie. Chcialam uzyskać drzewo normalnego pokroju katalpy nieszczepionej i wysokie. Boje sie jednak ze bedzie budowac ona teraz juz tylko koronę.

Jakby tego bylo malo to ma ona parę dziwnie podsuszonych liści. Pytajac sie sprzedawcy uzyskałam odpowiedz, że jest z nią wszystko ok, tylko juz zbliża się jesień. Boje się ze to jednak jakaś choroba grzybowa.

Bardzo proszę o pomoc bo w tym roku dopiero założyłam ogrod i dopiero zaczynam tą cala przygode z roslinkami postaram sie jutro dodac zdjęcie.

Z gory dziekuje za odpowiedź!

Myślę, że będzie rosła normalnie. Katalpa to nie jest wysokie drzewo i często rozgałęzia się bardzo nisko. Moja ma 14 lat i rozgałęziona jest na wysokości około 1,40 m. Ewentualnie wyprowadzisz przewodnika w nowych przyrostów. Bardziej martwiłabym się tymi liśćmi. Katalpy często chorują na chorobę grzybową, która tak się objawia. Ale jest na to sposób. Podlej ją 2% roztworem Topsinu (nie bój się, że za mocny). Podlewanie trzeba powtarzać co 10 dni (4-5 razy). Można też spryskać. Ja walczyłam o swoją około 5 lat lat. Było warto. W tym roku już nie chorowała. Zaszczepiłam ją jeszcze mikoryzą do drzew liściastych i chyba na razie będzie dobrze. Mikoryzę można zastosować dopiero 3 tygodnie po przeleczeniu Topsinem. Tak więc, podlecz ją jeszcze w tym roku. Jeśli w przyszłym zaczną jej zasychać liście, to znowu Topsin i dopiero potem mikoryza.
Zdrowa katalpa bardzo szybko rośnie Nie obawiaj się jej przycinać, tylko trzeba smarować miejsca cięcia sztuczną korą. Pozdrawiam

Ehh tak myslalam wlasnie ze mi bajkę o jesieni wcisneli ale tak sie ucieszylam na widok tej katalpy i bezmyslnie zakupilam chore drzewo... Mam pytanie jeszcze co do wielkosci liści. Niektóre katalpy maja przecudnie wielkie liscie ale nie wszystkie takie sa. Od czego to zalezy? Mozna wplynac jakos na to by pojawialy sie wieksze liscie czy to poprostu cecha osobnicza??

Poniżej wklejam zdjęcie zakupionej katalpy. Czy to miejsce które,jest bliżej pokazane, jest miejscem szczepienia czy po prostu się tu zaczęła rozgałęziać?? Czy jest nadzieja, że będzie rosła jak normalna nieszczepiona katalpa?