Witam serdecznie. Jestem nowym forumowiczem, który potrzebuje porady.
Moj ogród jest już zagospodarowany. Na działce wiele rzeczy zrobiłam sama: piec chlebowy,glazura i terakota w łazience, ścianka działowa, meble z palet itd... wszystkiego uczę się z internetu. Teraz przyszedł czas na nawadnianie bo 3 godz dziennie na podlewanie z węża to dla mnie za dużo czasu. Muszę wybierać między roślinami a zabawą z moim synem a i tak dużo pracuję
Działka jest długa 98 m i wąska 14 m. O ile myslę, że tył działki jest dobrze rozplanowany jezeli chodzi o zraszacze to przód i boki ... zupełnie nie. Przeczytałam ten watek od początku, wiem, że zraszacze musza na siebie zachodzić, że nie można łaczyć statycznych z rotacyjnymi, że 1 sekcja to 80% żródła wody itd. - to co na szybko przyszło mi do głowy.
Bardzo prosze o pomoc w rozmieszczeniu zraszaczy. Projekt zrobiłam w znanym nam wszystkim programie bo myślałam, że będzie łatwiej. Myliłam się. Nie będę jednak kupować ich systemu nawadniającego. Mam również projekt zrobiony przeze mnie na papierze milimetrowym w skali 1:100 ale tam nie odważyłam się rysować systemu do nawadniania ogrodu.
Kolor czerwony to "zabudowania" dom, altana, pomieszczenia gospodarcze, hustawka, piaskownica i chodnik z kostki. Ujęcie wody(studnia plus pompa) znajduje sie przed domem, zaznaczony kran - wydajność: 3600 l/h, ciśnienie 4 bary. Na chwilę obecną mam 5 sekcji, wszystkie zraszacze rotacyjne, chcę założyć rurę fi 32 mmm ze wzgledu na dużą odległość zraszazy od źródła wody. Z przodu muszę koniecznie coś zmieńić ponieważ na trawie przy wjeździe stoją zaparkowane samochody - może tu można zainstalować linię kroplującą zamiast zraszaczy? Patrząc na obrazek na dole, po prawej stronie chodnika mam robione nasadzenia z bylin, zastanawiam się czy linia kroplujaca czy linia pe z emiterami? . mam bardzo zażelaziona wodę, sasiadowi po 2 latach zapchała się linia kroplująca i odradza mi ją. Wzdluż chodnika po jednej druiej sronie mam posadzone lawendy, które równiez potrzebują wody.
Przepraszam za chaotyczny opis, jestem zmęczona ale chciałam już to mieć za sobą, tzn napisać do Państwa. Mam nadzieję, ze ktoś mi pomoże. Pozdrawiam