Joku, no spotkanie rzeczywiście było fajne i dla mnie dopingujące do dalszych działań ogrodowych...

Aniu, to szkoda trochę wilczomleczy, fajnie u Ciebie sie prezentowały na tych skałach, ale wnuczuś ważniejszy.

Mira bardzo miły był wyjazd z Tobą i Ryśkiem, no świetną organizatorką i fotografką jesteś
ja też czekam na następne nasze spotkanie...
a dzisiaj miałam w ogrodzie gości ale pozaogrodowiskowych

a zaraz po ich wyjeździe burza/deszcz, wreszcie niebo mi podlało solidnie ogród




zebrało się trochę deszczówki w zbiorniku przy murze...



no i podlany warzywnik i rabaty !

Mala_Mi napisał(a)

Nie tylko widoki masz fajne Mówię Ci to .. słowo honoru...
A piwniczkę masz najfajniejszą na świecie

Ale fajnie się ogląda "stare" bractwo, aż mi się buzia do Was uśmiechapozdrówka wszystkim ślę a mało powiedziane, że popadało toż to lało

Super miałas deszczyk i spotkanie również , widzę ze tez macie swoja wyjazdową grupkę.Pozdrówka.

no, Ania masz rację, to 'stare' bractwo, i super nam się udał ten wypad do Ani
Bogdziu 'grupa wyjazdowa' czy stare bractwo jak pisze Ania - i myślę, ze dobrze się rozumiemy...

jeszcze spojrzenie na moj ogród po deszczu od południa


i kawałek rabaty przy murze...

marzena napisał(a)

no, Ania masz rację, to 'stare' bractwo, i super nam się udał ten wypad do Ani
Bogdziu 'grupa wyjazdowa' czy stare bractwo jak pisze Ania - i myślę, ze dobrze się rozumiemy...

jeszcze spojrzenie na moj ogród po deszczu od południa


i kawałek rabaty przy murze...

i nowy psies ??

Normalnie wymiękłam widząć (chyba poraz pierwszy z perspektywy) Twój dom !!!

Ola, no chyba już kiedyś pokazywałam dom, nawiązuje trochę do stylu miejsca, w którym teraz mieszkamy... po domu pnie się pokrywający go dachówkowato winobluszcz trójklapowy, z drugiej strony też posadzony winobluszcz, przezimował, na razie jest malutki...

pod murem otaczającym nawiezioną ziemię ( aby wyrównać różnice poziomów) od strony pd właśnie ta rabata a la ang. widać też na pierwszym planie koło y-y oraz położone /rosnące symetrycznie w stosunku do koła i muru dwie metasekwoje - duża, już ponad 10-letnia i mała ( na razie) metasekwoja złota Goldrush teraz otoczona siatką



nowy pies chwilowo u nas, extra pilnuje wszystkiego



przycinałam róże okrywowe, dość brzydkie sie zrobiły...


i na koniec ostatnie koło ( ale powstało jako pierwsze)- warzywne

Bardzo się wszystko porozrastało. Nie pamiętam tych rabat chyba pod ogrodzeniem. Może były, tylko były mało widoczne, albo nie zwracałam na nie uwagi. Patrzę na zdjęcia, widać na nich jaki duży masz teren do zagospodarowania.

Świetnie że pokazałaś dom, jakoś wcześniej mi umknął a teraz dużo więcej jest jasne Pięknei Ci wszystko kwitnie


A spotkania - zazdraszczam!

Joku, Nicol, milo Was widziec

byliny rosna, przekwitaja i do usuniecia ...

Po prostu bajka