Wczoraj przeanalizowalismy sytuacje z mezem i prawdopodobnie to wina ziemi.po silnych ulewach musielismy dokupic ziemi i przypuszczamy,ze mogla zawierac gline.po nawiezieniu jej znowu byla ulewa i wszystko pewnie sie zbilo i po posianiu trawa nie rosnie za dobrze a po deszczach zolknie.moze to powod plesni.co robic? Z jednej strony nawiezlismy hydrokompleksem i zobaczymy co sie stanie,ale ogolnie slabo to widze
Witam , zakładaliśmy trawnik w maju na glinie, tyle że wcześniej wymieszanej z dużą ilością piasku. Trawnik słabo rósł , więcej chwastów było niż trawy,myślałam, że trawa choruje - ziemia była zbita ,zastanawiałam się , gdzie te tony piasku ??? Trzy pierwsze koszenia to było koszenie chwastów a nie trawy - trawnik ( wtedy raczej chwastnik ) jakby zatrzymał się w rozwoju , że nie wspomnę o żółtym kolorze . Po poradach znalezionych w internecie zasiliłam azotem młodą trawę - nawozem YARA Extran 27 ( saletrzak z magnezem ) - już po 5-6 dniach efekt boski - trawnik 5x gęstszy !!!!! trochę może za bardzo ciemnozielony ( !! ) , chwaściory mniej widoczne , większość ginie po każdym koszeniu . Kosić trzeba 2x w tygodniu , jednak po 3 tyg.od nawożenia miejscami żółknie - myślę , że spowodwane jest to słabą glebą (że takie dziadostwo pozwoliliśmy sobie nawieźć....... )Teraz myślę zasilać Hydrokomplexem - żeby dostarczyć więcej składników ,nie tylko azot
Nie przejmuj się , jak to mówią : trawa to chwast wszędzie urośnie - sama sie martwiłam, że tyle ciężkiej pracy na marne ,może u Ciebie także ziemia jałowa i dlatego słabo rośnie . Powodzenia , Gosia
Witaj Gosiu. Trawnik zaczyna żółknąc dlatego, że znów potrzebuje kolejną dawkę nawozu - zazwyczaj nawozi się co trzy tygodnie, aby był idealny - szczególnie na jałowej glebie.
A jak żółknie szybciej to nawozić częściej? I jak widzę, że po deszczu nierównomiernie się nawóz rozłożył (mam kępki zielono i wysoko rosnące i kępki "bidulki" to w tych miejscach dosypać?
W tym roku nasz trawnik został bardzo zaatakowany przez chorobę grzybową, rozpoznałam je jako czerwoną nitkowatość traw.
Wkleję zdjęcia jakie udało mi się zrobić, może Danusia tu zaglądnie, oceni czy mam rację i powie co trzeba zrobić. Myślę, że to dobry wątek.
Na tym zdjęciu widać miejsca zaatakowane przez grzyby, widoczny zahamowany wzrost trawy
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Tak, potwierdzam diagnozę. Sprzyja jej wilgotna pogoda, brak składników pokarmowych, brak aeracji lub wertykulacji wiosną i zbyt niskie koszenie trawnika.
Jedyną radą jest podlanie plam środkiem grzybobójczym i postępowanie przeciwdziałające chorobom.
Trzeba nawieźć trawnik nawozem z żelazem, usuwać ściętą trawę z zainfekowanych plam, usuwać na bieżąco filc, wertykulując chociaż raz do roku.
Może Twój trawnik jest w osłoniętym miejscu i trawa wolno przesycha, co ułatwia atak grzybów.
Danusiu jest jakaś stała przyczyna ataku grzybów na naszym trawniku, bo problem w mniejszym lub większym stopniu pojawia się corocznie.
Trawnik areujemy kazdej wiosny, wydaje mi się,ze wystarczająco nawozimy, może właśnie mikroklimat jest ku temu sprzyjający.
Jeśli teraz opryskam to za jaki czas dać nawóz, chyba juz jesienny?
W przyszłym roku chyba zacznę zapobiegawczo opryskiwać przeciw grzybom.
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)