Gdzie jesteś » Forum » Wrzosowate » Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja

hanka_andrus 10:14, 09 wrz 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Też tak wypróbuję.......
Mój bidulek,/Balalaika/zakończył wzrost w tym sezonie. *8 listków z jednego pączka. Wierzchołek wzrostu jest potrójny.Dosypałam mu kwaśnego torfu,,ale seledynowe plamki mu jeszcze nie znikły,a może już i zostaną takie do wiosny?Na zimę okryję g o włókniną,żeby go nie wysuszył zimny wiatr.U nas zimy przeważnie bezśnieżne/2 ostatnie to wyjątek/. Zimą dokupię wszystkie nawozy co mi,Magjo, podałaś i od wiosny będę stosować,może jeszcze jakiś maluszek się trafi na rabatkę?

Zeszłej wiosny na białym Rh znalazłam suche nasiona,wysiałam do pojemnika w szklarni, widzę,że wykiełkowały jakieś maluchy.Co z nimi zrobić w czasie zimy?
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
magja_ 10:43, 09 wrz 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Najlepsza byłaby Haniu widna piwnica. Jeśli taką masz to super, trzeba tylko pilnować wilgotności powietrza - nie tylko korzeni. Najlepiej jest wlać do jakiejś miski wody - wstawić coś żeby zrobić podest na donicę - np inną donicę ustawioną do góry dnem i na tym postawić sadzonki. Powinny mieć lekko wilgotno - absolutnie nie mokro.

A jak nie masz to ... najlepsze są zdrowaśki co by zimy ostrej nie było Możesz zostawić w tej szklarni wkopane z donicą w ziemię i okryć włókniną.

Plamki na walecznej balalajce powinny znikać w miarę zmiany kwasowości gleby - zmieni się ph soku komórkowego i odblokuje przyswajalność żelaza. Torf zakwasza wolno - może faktycznie wiosną dopiero będzie widać zmiany.

Jak trafi Ci się gdzieś siarka to bierz Haniu dla niego.

____________________
hanka_andrus 10:53, 09 wrz 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Ok.Miałam siarkę w woreczku bez podpisu,myślałam,że to jakiś granulowany nawóz ,zostawiony przez męża,wysypałam go pod borówki wiosną,a teraz by się przydał.Tak .....jeszcze siarkę muszę dopisać.
Jak te sadzonki nie przeżyją, płakać nie będę,ale chyba zastosuję ten wariant ze szklarnią.

Czy mogę jeszcze sypnąć mu nawozu trawnikowego z żelazem?chyba już nie,za późno,co?
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
magja_ 10:58, 09 wrz 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Nie wiem jakie żelazo jest w takim trawniku - w jakiej formie /nie mam czasu szpernąć/. On potrzebuje schelatowanego - myślę, że nie brak mu żelaza jedynie jest ono obecne w formie dla niego nieprzyswajalnej ze względu na zbyt wysokie ph. A nawóz do trawnika z żelazem ma duże właściwości zasalające, już bym nie dawała.
____________________
hanka_andrus 11:06, 09 wrz 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Dzięki za wskazówki! Buziołki i miłego długiego wolnego czasu.....
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
tyna 18:24, 13 wrz 2011


Dołączył: 11 wrz 2010
Posty: 1711
Magjo_, mam pytanie odnośnie żółknięcia i opadania najniższych liści, czego to mogą być oznaki???
____________________
pozdrawiam :)
Sebek 22:39, 14 wrz 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
tyna napisał(a)
Magjo_, mam pytanie odnośnie żółknięcia i opadania najniższych liści, czego to mogą być oznaki???


Myślę, że to po prostu ze starości. A jak nie to wklej zdjęcie
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
magja_ 08:47, 15 wrz 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Sebek napisał(a)

Magjo_, mam pytanie odnośnie żółknięcia i opadania najniższych liści, czego to mogą być oznaki???


Myślę, że to po prostu ze starości. A jak nie to wklej zdjęcie


Tak Tyno - Sebek zadał to samo pytanie w wątku o chorobach - zerknij napisałam tam więcej. Jak będziesz mieć jeszcze wątpliwości wklej właśnie zdjęcie, obadamy

____________________
justi 21:21, 18 wrz 2011


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Ja mam pytanie odnośnie przesadzenia różanecznika w inne miejsce. Mam dorodny okaz American beauty, kiedy najlepiej przesadzać?


____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
magja_ 21:57, 18 wrz 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Bardzo wychuchany, cudny Gratuluję

PRZESADZANIE RODODENDRONÓW

Generalnie rh dobrze znoszą przesadzanie w każdym terminie /nawet kwitnące/ ze względu na wiadomo - system korzeniowy mały, zwięzły i technicznie łatwy do ogarnięcia gdy krzewy nie są jakieś specjalnie wyrośnięte jeszcze.
Ale - w maju/czerwcu/lipcu/sierpniu - ciężko pracują - najpierw kwitną, potem przyrastają a do końca sierpnia wykształcają pąki kwiatowe /zawiązki/, więc jeśli chodzi tylko o zmianę stanowiska a nie o zmianę spowodowaną postępującą degradację rośliny to lepiej nie ruszać.

Można przesadzić je więc we wrześniu - teoretycznie październiku i listopadzie również bo gleba nie jest zmarznięta. Biorąc jednak pod uwagę nasze zimy - jeśli wykopana bryła nie zdąży dobrze związać się z miejscem w które została przeniesiona - ziemia zamarzając wypchnie lekko rh w górę - a to może oznaczać jego śmierć - zostanie ususzony. Dlatego nie radzę przesadzać później niż we wrześniu. A najlepiej wczesną wiosną PRZED kwitnieniem, jak tylko ziemia rozmarznie na dobre - jak coś pójdzie nie tak - to rh zrzuci pąki kwiatowe i tyle - a w czerwcu będzie już po stresie i ruszy z nowymi przyrostami.


/przeniosłam ze starszego wątku/

Także Justi - ponieważ prognozują znowu wczesną i mroźną zimę zostaw sobie tę operację na wiosnę. Teraz natomiast jest dobry czas na przygotowanie stanowiska dla rh - zakwaszenie i użyźnienie gleby. Pomiar ph wykonany wiosną przed przesadzeniem byłby wiarygodny, bo poszczególne składniki mieszanki glebowej byłyby dobrze związane. Rh miałby idealnie.
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies