Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

malgol 13:13, 26 cze 2015


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Mazan, dzięki za zainteresowanie
Podlewam regularnie , sprawdzam wilgotność gleby więc to chyba jest w porządku? Odczyn gleby też sprawdzałam i płyn zabarwił się na czerwono(pH 4,5-5,0), ale nie wiem czy w dobrym miejscu pobrałam glebę do badania... Wcześniej wyściółkowałam kwaśnym torfem i trochę posiarkowałam glebę wokół rododendronów i teraz myślę, że to trochę zaburza pomiar... może gleba głęboko ma nieprawidłowy odczyn a ta w pobliżu krzewów jest kwaśna z uwagi na ten torf i siarkę?
Chyba zgłupiałam już dokumentnie i nie wiem co robić
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
AleksandraP 13:14, 26 cze 2015


Dołączył: 21 cze 2015
Posty: 10
No dobrze, szykuje się bezdeszczowy weekend więc podziałam coś w ogródku. Zdecyduję się na zakwaszenie ziemi torfem (czytałam, że na siarczam amonu już troche późno) oraz potraktowanie rośliny chemią. Piszesz "Baymat Ultra /spray/ lub gwarant i dithane". Jak pryskać w tym drugim przypadku? Oba na raz? Jeden po drugim, w jakiej kolejności?
____________________
Mazan 13:58, 26 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Malgol

Teraz tylko czekać na efekty.


Pozdrawiam


AleksandraP

Użyj po preparacie baymat tylko jednego z nich, tzn gawrant lub dithane. Podałem te środki, które są dostępne dla upraw amatorskich.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
malgol 14:09, 26 cze 2015


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Mazan, czyli uważasz ,że nie powinnam niczym dolistnie go potraktować? Te kwasy humusowe z torfu i z siarki dotrą do korzeni w miarę szybko i zacznie przyswajać żelazo i magnez?
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Mazan 16:14, 26 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Malgol

To wapń może blokować przyswajanie magnezu, czy żelaza. Żelazo pobierane jest w odczynie kwaśnym natomiast magnez jest antagonistą wapnia i w przypadku zaburzenia stosunku między wapniem a magnezem, który nie powinien przekraczać wartości 2:1 jeden pierwiastek blokuje przyswajanie drugiego tak w jedną stronę, jak i w drugą. A bardziej zrozumiale: więcej wapnia magnez w odwrocie, więcej magnezu - w odwrocie wapń.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
malgol 08:13, 30 cze 2015


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Dziękuję Ci Mazan za rady Widzę, że stali bywalcy tego forum przestali tu zaglądać i tylko Ty pozostałeś na placu boju

Moje rodki nadal maja marmurkowate liście Podlanie roztworem kwasu ortofosforowego nie pomogło ani wyściółkowanie kwaśnym torfem na razie przynajmniej nie przynosi efektu. Zrobiłam to bo zakładam ,że gdzieś przy korzeniach mają za wysokie pH ( tam gdzie mogę się dostać dla dokonania pomiaru czyli w powierzchniowej warstwie jest ok 4,5-5...)
Zrobię oprysk chelatem żelaza... mogę to zrobić już kilka dni po oprysku siarczanem magnezu? Co mogę jeszcze dla nich zrobić w tym sezonie?
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Mazan 08:54, 30 cze 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Malgol

Dokarmianie dolistne nie ma w zasadzie większych ograniczeń i możesz tak zrobić. Jednak dla roślin lepsza jest kilkudniowa przerwa /ok.5 - 7 dni/ przy stosowaniu nawozów jednoskładnikowych stosowanych dolistnie.
Zrobić możesz dużo. Przede wszystkim utrzymanie optymalnej wilgotności, pH podłoża na stałym poziomie - nie tylko dorywczo oraz zapewnienie im bezpiczeństwa zdrowotnego /szkodniki, choroby infekcyjne/. To wystarczy żeby cieszyły nie tylko Twoje oczy przez następne lata.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
malgol 08:37, 13 lip 2015


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Witam ponownie bo zwracam się chyba z tym samym chyba problemem u tego samego rh. Wcześniej niczego złego nie zauważyliście bo chyba objawy były za mało wyraziste a ja widzę ,że on coraz bardziej się zmienia. Nie na lepsze niestety
Końcówki młodych przyrostów zwijają się do góry, lekko się strzępią i są wyraźnie jaśniejsze. Od dołu dużo liści żółknie, ma jakieś plamki i opada. Trochę zbyt dużo gubi tych listków według mnie jak na starzenie się liści...Rośnie wśród innych rh ,które nie mają takich dolegliwości więc to chyba nie grzyb bo pewnie już by się przeniósł
Poradźcie proszę co mu jest? Wszystkie Wasze dotychczasowe rady zastosowałam i już widzę jak to dobrze zrobiło moim krzaczkom, tylko ten jeden jakiś taki oporny na troskę...
[https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/91/910987/original.jpg[/img]
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Mazan 10:41, 13 lip 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Malgol

To są niedobory składników, coś blokuje przyswajanie lub może być brak niektórych w podłożu. Ma tylko dostęp do azotu i fosforu - myślę, że odczyn podłoża jest za wysoki. Żółknięcie brzegów górnych liści może oznaczać niedobór potasu, brązowe lub nawet bunatne krawędzie dolnych to częsty objaw perturbacji z wapniem nie tylko u różaneczników. Tę hipotezę zdaje się potwierdzać pękająca kora na starszych pędach.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
malgol 11:00, 13 lip 2015


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Dzięki serdeczne za szybką odpowiedź
Czyli co proponujesz? przesadzać teraz czy zastosować jakiś nawóz dolistny?

Ostatnio pryskałam magiczną siłą ale albo jeszcze nie widać efektów albo... nie wiem już co;( Podlewałam także już dwa razy kwasem ortofosforowym ( tak dla pewności bo pH jest ok 5 ale w górnej warstwie gleby a tam leży kwaśny torf. Może głębiej przy korzeniach jest wyższe ale ja tam dostać się nie mogę )
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies