Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

adnawka 23:56, 01 lut 2016

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 42
Bardzo dziękuję za odpowiedź , gdyż bałam się ,że za wcześnie jeszcze liczyć na pomoc. Jutro sprawdzę pączki, ale dziwne jest, że na tym samym krzaczku są b.ładne, zielone listki i te są nawet bardziej narażone na przeciąg gdyż rosną na rogu działki, a te zbrązowiałe bardziej osłonięte.

Pozdrawiam
adnawka
kachat 01:37, 02 lut 2016


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
No właśnie te liście wyglądają bardziej na zaparzone, niż przemarznięte. Nie przejmuj się nimi, czasem tak bywa. Widać trochę za ciepło było krzaczkowi.
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
adnawka 15:15, 02 lut 2016

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 42
Zaparzone to nie mogły być, gdyz wogóle ich nie okrywałam, licząc na ciepła zimę, a przez parę dni bylo w nocy -16-18 st.
Sprawdziłam pączki. Są jędrne, ścisłe, nie widać żeby coś im się działo. Pod pączkami maja malutkie wyrostki (nie wiem, czy to prawidlowo czy nie bo po raz pierwszy przyglądałam sie im tak z bliska). Zdjęcia z tego bardziej zbrązowiałego krzaczka
oraz tego drugiego który ma opuszczone listki i wcale mu się nie podnoszą
Mam jeszcze pytanie, czy jesli ten krzaczek z opuszczonymi listkami jest wysuszony to czy mozna poldlać go wodą po listkach?
Pozdrawiam
Adnawka
Toszka 15:37, 02 lut 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
podlac, ale nie po lisciach. Widac, ze rosnie blisko tui, a te maja plytkie, rozlegle korzenie i sa konkurencja

duze paki to kwiatowe, a male lisciowe
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
adnawka 23:14, 02 lut 2016

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 42
Bardzo dziękuję. Jutro podlewam, ale czy dać łyżeczkę kwasku cytrynowego jak wcześniej pisał Adam. Podobno zmiękcza wodę
Adnawka
Toszka 11:56, 03 lut 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
lepiej by bylo na kilka dni w wodzie do podlania rodka zanurzyc kasny torf (np. w powloczce do jaska jak herbata eks) i dopiero podlac. To bardziej naturalny sposob, ew. deszczowka.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
kabriolina_sf 20:45, 03 lut 2016


Dołączył: 13 sty 2015
Posty: 84
ciekawa propozycja
____________________
Kabriolina- Na pustyni przy puszczy
adnawka 00:00, 04 lut 2016

Dołączył: 09 lut 2013
Posty: 42
Toszka
Fakt nie słyszałam o torfie , ale spróbuję. Dziekuję za radę.

Pozdrawiam
Toszka 16:04, 04 lut 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
na zdrowie - czasami lepiej zastosowac stare sprawdzone sposoby niz eksperymentowac z octem, kwaskiem etc. Szkoda, ze eksperymentatorzy nie dziela sie efektami po kilku latach
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Manalena 17:35, 06 mar 2016


Dołączył: 22 kwi 2013
Posty: 162
Proszę Was o porady bo już jestem bezsilna. Chodzi o moje rodki. Z opuchlakami walczę już 4 rok- co roku stosuję Larvan,wrotycz itd. Bez efektu jest ich cały czas dużo.Wieczorami zbieram po 30 sztuk.Zeżarły mi całe liście.Poza nimi obgryzły mi trzmieliny,hortensję i bergenie. Dzisiaj wyrzuciłam 4 żurawki-w ziemi byly larwy.Ale wracając do rodków-załączam zdjęcia, Mają okrutnie zeżarte liście i na dodatek brązowe plamy. Poradżcie co mam z nimi zrobić.
CZytając wczesniejsze posty muszę zbadać ph gleby. Czy mogę je jeszcze ratować?
____________________
Ogród dla zapracowanych
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies