Gdzie jesteś » Forum » Byliny » Salvia - szałwia

Pokaż wątki Pokaż posty

Salvia - szałwia

ledenika 14:03, 10 maj 2016

Dołączył: 18 lis 2015
Posty: 6
Jakiś czas temu wysiałam szałwię. Po przepikowaniu listki u niektórych zrobiły się fioletowe i nie pachną...

Czy da się jeszcze uratować jakoś moje siewki?
Co mogło być tego przyczyną?
kamil_360 21:14, 31 maj 2016


Dołączył: 27 sie 2015
Posty: 103
Wg mnie brakuje jej potasu lub fosforu, lub nie może ich pobrać z podłoża.
Z tego co pamiętam, dzieje się tak wskutek niekorzystnych warunków atmosferycznych...
____________________
Kamil Cel: podrasować własny ogród
agnieszka_go... 21:45, 31 maj 2016


Dołączył: 16 lip 2015
Posty: 6

Witam! Umnie dwa kolorki szałwia, jestem nią zafascynowana
____________________
ANNA1976 08:47, 01 cze 2016


Dołączył: 02 kwi 2013
Posty: 423
Mój tegoroczny nabytek
____________________
Ogród pod sosnami
inka74 21:11, 19 lip 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w identyfikacji tej odmiany szałwi. Zdjęcia z podobną na necie są podpisane jako szałwia błękitna ale bez większych szczegółów typu rozmiar czy zimowanie. Bo zakładam, że słońce lubi jak inne. Na pojemniku po prostu szałwia. Listki ma sztywne zielone szorstkie z ciemną obwódką.

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 21:29, 19 lip 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Z innych niż tu prezentowane posiadam szałwię Plumosa - wysoka na początku sztywna później się kładzie i kwiaty dostaje na niższych częściach łodygi. Kolor purpurowy. Kwiaty pełne, bardzo długo kwitnie już w sumie drugi miesiąc od pierwszych kwiatków w końcu maja. Piękna ale problematyczna. Tu w czerwcu jeszcze stojąca.

Tu na drugim planie.


Tu już leżąca teraz w lipcu. Nie wiem co z nią zrobić. Kładzie się bo ma tak duże i ciężkie kwiaty. Próba podwiązania spełzła na niczym.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Anabell 22:58, 19 lip 2016


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
inka74 napisał(a)
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w identyfikacji tej odmiany szałwi. Zdjęcia z podobną na necie są podpisane jako szałwia błękitna ale bez większych szczegółów typu rozmiar czy zimowanie. Bo zakładam, że słońce lubi jak inne. Na pojemniku po prostu szałwia. Listki ma sztywne zielone szorstkie z ciemną obwódką.


Iwono - To szałwia otwarta, bulwiasta. Kiedyś b. dawno kupiłam wielką donicę pięknie kwitnącą w jasnoniebieskim kolorze z opisem szałwia i nic więcej.
Zostawiłam w ogrodzie i niestety zmarnowała się.
Później siałam z nasion, jesienią wykopałam bulwy przechowałam i w następnym roku zakwitła ponownie.
Ta z siewu miała ciemniejsze kwiaty. Bardzo możliwe występuje w odmianie.
____________________
Hania - Żywopłotki cisowe
inka74 00:09, 20 lip 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Haniu właśnie też Olga u mnie na wątku pisała, że to w naszym klimacie prawdopodobnie jednoroczna Blue Angel - jutro posadzę a na zimę wykopię bo szkoda mi, piękna jest i ten kolor niebieski cudny. Przechowywać ją jak dalię w suchym piasku? Czy luzem w gazecie?
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Kingag 08:44, 20 lip 2016

Dołączył: 06 kwi 2016
Posty: 5
Witam wszystkich! Zapałałam miłością do białej szałwii "Sensation White". Musiałam ją zdobyć! Niestety w mojej okolicy nie udało mi się jej znaleźć stacjonarnie i zamówiłam wysyłkowo 20 sztuk. Przyszły wczoraj, ale w opłakanym stanie. Sadzonki są dobrze ukorzenione, natomiast zielona część rośliny jest zmaltretowana, częściowo połamana. Mimo to posadziłam ją od razu i podlałam. Wygląda tak, że żal serce ściska! Proszę o podpowiedź - powinnam ją przyciąć (jeśli tak, to ile?), czy zostawić tem obraz rozpaczy i czekać na cud...?
Anabell 21:44, 20 lip 2016


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Kingag napisał(a)
Witam wszystkich! Zapałałam miłością do białej szałwii "Sensation White". Musiałam ją zdobyć! Niestety w mojej okolicy nie udało mi się jej znaleźć stacjonarnie i zamówiłam wysyłkowo 20 sztuk. Przyszły wczoraj, ale w opłakanym stanie. Sadzonki są dobrze ukorzenione, natomiast zielona część rośliny jest zmaltretowana, częściowo połamana. Mimo to posadziłam ją od razu i podlałam. Wygląda tak, że żal serce ściska! Proszę o podpowiedź - powinnam ją przyciąć (jeśli tak, to ile?), czy zostawić tem obraz rozpaczy i czekać na cud...?[/quote

Zetnij sekatorem górną część, ok 10 cm od ziemi zostaw. wybiją nowe, lub też o boków puszczą odbicia.
Szałwię się przycina po pierwszym kwitnieniu
Najważniejsze by korzenie były zdrowe.
____________________
Hania - Żywopłotki cisowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies