A u mnie znowu w drugą stronę, te wielkoowocowe nas zachwyciły, zarówno czerwone jak i zielone. Może spróbuj zwykłego Red Pear z Legutko, nasionka tanie, wszędzie dostaniesz, owoce nie za duże, bo ja takich ogromnych kolosów nie lubię. U mnie był w szklarni/folii