Gdzie jesteś » Forum » Pnącza » Bluszcz pospolity - Hedera helix

Pokaż wątki Pokaż posty

Bluszcz pospolity - Hedera helix

sullifan 08:51, 11 cze 2015

Dołączył: 18 mar 2015
Posty: 30
Gardenarium napisał(a)


Sadź co najmniej co metr a nawet gęściej.
Wkręć kilka wkrętów i rozepnij linki stalowe cienkie poziomo, i dowiązuj bluszcz do nich. Jak się ujmie potem utniesz i wyjmiesz albo zarosną. Nie będzie widać na szarym płocie.


Ja także przymierzam się do stworzenia ogrodzenia z bluszczu pospolitego jednak na panelach ogrodzeniowych. Gdzieś czytałem, że bluszcz aby stworzył szczelną ścianę powinien być sadzony co 30-40 cm, czy w takim razie metr odległości to nie będzie zbyt mało?

Czy sadzonki powinienem sadzić tuż przy płocie czy w pewnej odległości?
MartaR 16:58, 22 cze 2015


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 194
Witam , przymierzam się do rozmnożenia bluszczu. Po przeczytaniu całego wątku, postanowiłam ,że zaryzykuję i posadzę od razu do ziemi ... mam tylko pytanie : jakiej długości przyszykować nowe sadzonki ? korci mnie, żeby docinać dość długie, ale po zdjęciach widzę , że Pani Danusia docinała krótko
MartaR 17:30, 22 cze 2015


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 194
Z drugiej strony cały czas myślę czy "nie szarpnąć się" i nie zamówić sadzonek bluszczu kolchidzkiego ... co o nim sądzicie? jakoś mało o tej odmianie na Ogrodowisku. Mam spory kawałek płotu-muru sąsiada do osadzenia i kilka starych dębów po których chcę puścić bluszcz, a jakoś podoba mi się bardzo ten kolchidzki. Czy sie tak dokładnie różni od zwykłego? Warto zainwestować?
anbu 20:45, 22 cze 2015


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
A ja moje sadzonki wsadziłam do słoików i tkwią tam może już ze trzy tygodnie. Korzonków nie widać. Nie wiem czy coś z tego mojego rozmnażania będzie

Poradźcie proszę, czy lepiej do tych słoików i uzbroić się w anielską cierpliwość ?Czy do ukorzeniacza i do gruntu?
____________________
Ania Ogród Ani :)
Joanna___ 22:59, 23 cze 2015

Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 452
MartaR napisał(a)
Witam , przymierzam się do rozmnożenia bluszczu. Po przeczytaniu całego wątku, postanowiłam ,że zaryzykuję i posadzę od razu do ziemi ... mam tylko pytanie : jakiej długości przyszykować nowe sadzonki ? korci mnie, żeby docinać dość długie, ale po zdjęciach widzę , że Pani Danusia docinała krótko


Ja tnę na małe kawałki około 12-15 cm.Takie najlepiej się ukorzeniają.Wczoraj właśnie ciachałam.
Oczywiście z długaśnymi też próbowałam . Po wkopaniu kładę na płasko i w połowie długości pędu przytrzaskuję kamieniem i sypię ziemię.Ukorzenia się wtedy w dwóch miejscach i jest silniejszy.
____________________
Joanna___ 23:04, 23 cze 2015

Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 452
anbu napisał(a)
A ja moje sadzonki wsadziłam do słoików i tkwią tam może już ze trzy tygodnie. Korzonków nie widać. Nie wiem czy coś z tego mojego rozmnażania będzie

Poradźcie proszę, czy lepiej do tych słoików i uzbroić się w anielską cierpliwość ?Czy do ukorzeniacza i do gruntu?


Ja kiedyś też "kisiłam" sadzonki w wodzie i to dłużej niż 3 tyg.Część mi zgniła,część wypuściła młode liśćie ale cholery wogóle korzonków nie puszczały.Wkurzyłam się,przycięłam co zgniłe i wkopałam.Rośnie.Ukorzeniacza nie użyłam....zapominam.
____________________
zbyszek67 12:59, 25 cze 2015

Dołączył: 25 cze 2015
Posty: 5
Czy blusz może rosnąć na balkonie w jednej donicy z hortensją pnącą?
anbu 15:56, 25 cze 2015


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Joanna___ napisał(a)


Ja tnę na małe kawałki około 12-15 cm.Takie najlepiej się ukorzeniają.Wczoraj właśnie ciachałam.
Oczywiście z długaśnymi też próbowałam . Po wkopaniu kładę na płasko i w połowie długości pędu przytrzaskuję kamieniem i sypię ziemię.Ukorzenia się wtedy w dwóch miejscach i jest silniejszy.


Joanno dziekuję za odpowiedź ale nie rozumiem niestety jak to zrobić
Co po wkopaniu kładziesz płasko? Gdzie sypiesz ziemię?

Ja ten Twój oips zinterpretowałam tak: mam sadzonkę, no taka jak piszesz 15 cm.
Odcięta jest z góry i z dołu (czy dobrze?).
Dalej, wkładam tą sadzonkę do ziemi (czy może być mała doniczka z ziemią czy lepiej grunt?)
I co potem? W połowie tej wsadzonej sadzonki kładę kamień i górę zasypuję z drugiej strony ziemią? Czy dobrze?
Może jakieś zdjęcie instruktażowe
____________________
Ania Ogród Ani :)
Fragaria 21:16, 27 cze 2015

Dołączył: 26 cze 2015
Posty: 24
Anbu ja wprawdzie tak bluszczu nie sadzilam, ale podobnie robie to z rosnacym bluszczem;
biore jedna galazke, najlepiej taka, ktora ma juz te malutkie korzonki czepne, klade ja na ziemi, w miejscu gdzie sa te korzonki (najlepiej w polowie galazki) wciskam lekko do ziemi i przysypuje

Mam tez inne pytanie:
Czy bluszcz musi piac sie do gory, czy moze rowniez rosnac w dol?
Pomiedzy dzialka nasza a sasiadki mamy betonowy mur oporowy na ponad 2 metry, mur jest nieotynkowany i ma bardzo gladka powierzchnie, wiec pewnie ciezko bedzie bluszczowi sie przyczepic, dlategozastanawiam sie czy nie posadzic go na gorze, tak aby zwisal na dol.
Jestem ciekawa rowniez jaki efekt bedzie ladniejszy:
zwisajacy czy wspinajacy sie bluszcz
anbu 07:40, 28 cze 2015


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Dziękuję Fragaria za instrukcję. Już posadziłam do doniczek. Mam nadzieję, że się ukorzeni.




Pozdrawiam.
____________________
Ania Ogród Ani :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies