U mnie przez to, że były przekopy wokół domu, bo ocieplano piwnicę itd. to kilka miesięcy później miałam kolonie mrówek. Tak sobie wpadają do mnie od tamtego czasu mniej więcej raz w roku w czerwcu. Następnymi szkodnikami w ogrodzie są z kolei..... sarny. Nie mam ogrodzenia, a że dom jest położony niedaleko lasów zaraz, przy polach to przychodzą i mi nadgryzły tak jabłonie. Uschły oczywiście. W tym roku zamierzam założyć chociaż siatki na około domu, by mi " nic" z zewnątrz nie przychodziło. Musiałabym też zaopatrzyć się w nowe narzędzia jak motyki, bo mi się " skończyły" i jakieś spodnie, coś w tym stylu [] Mam nadzieję, że mi się przydadzą.