To tu- to tam- łopatkę mam !
13:40, 20 kwi 2024
Mam dwie pozimowe straty. Nie odbiła od korzenia jedna z dwóch Edenek; ta, która rosła przy tarasie. Drugą stratą jest dereń biały Variegata. Po przedwiosennym cięciu wypuścił parę listków ze starych pędów, które szybko uschły, a nowych pędów brak.
Trzeba było pomyśleć, czym zastąpić straty.
W miejsce derenia Variegata posadzę derenia Ivory Halo. Ta odmiana rośnie nieco niżej i nie będzie, mam nadzieję, wymagała tak mocnego cięcia.
Na rabacie przy tarasie wyląduje róża perska rabatowa SEE YOU IN PINK. Powinna pasować do ciemnoróżowego powojnika Kermesina i do rosnącej w pobliżu LO. Trzeba będzie zrobić niewielkie roszady, żeby nie wsadzać nowej róży w tym samym miejscu, w którym rosła Edenka.
Przy okazji rozmyślania o nowych zakupach różanych dojrzałam do wykopania z rabaty półksiężycowej odmianowej róży pomarszczonej NN. Od paru lat mam spore problemy z usuwaniem jej odrostów, które potrafią się pojawić 1-1,5 od rośliny matecznej. O dziwo, druga z róż pomarszczonych rosnąca przy tarasie, tych odrostów nie ma wcale. Do samej róży, jej zdrowotności i kwitnienia, zastrzeżeń nie mam. W jej miejscu pojawi się druga z zakupionych róż perskich parkowa ORIENTA MAGNOLIA.
Obie róże perskie potarzają kwitnienie.
PS. Ewie/ Andzie dziękuję za inspirację. Róże perskie to dla mnie odkrycie. Cieszę się, że są pożytkiem dla owadów. Lubię takie rośliny.
Trzeba było pomyśleć, czym zastąpić straty.
W miejsce derenia Variegata posadzę derenia Ivory Halo. Ta odmiana rośnie nieco niżej i nie będzie, mam nadzieję, wymagała tak mocnego cięcia.
Na rabacie przy tarasie wyląduje róża perska rabatowa SEE YOU IN PINK. Powinna pasować do ciemnoróżowego powojnika Kermesina i do rosnącej w pobliżu LO. Trzeba będzie zrobić niewielkie roszady, żeby nie wsadzać nowej róży w tym samym miejscu, w którym rosła Edenka.
Przy okazji rozmyślania o nowych zakupach różanych dojrzałam do wykopania z rabaty półksiężycowej odmianowej róży pomarszczonej NN. Od paru lat mam spore problemy z usuwaniem jej odrostów, które potrafią się pojawić 1-1,5 od rośliny matecznej. O dziwo, druga z róż pomarszczonych rosnąca przy tarasie, tych odrostów nie ma wcale. Do samej róży, jej zdrowotności i kwitnienia, zastrzeżeń nie mam. W jej miejscu pojawi się druga z zakupionych róż perskich parkowa ORIENTA MAGNOLIA.
Obie róże perskie potarzają kwitnienie.
PS. Ewie/ Andzie dziękuję za inspirację. Róże perskie to dla mnie odkrycie. Cieszę się, że są pożytkiem dla owadów. Lubię takie rośliny.