Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby i szkodniki sosen, sosna - Pinus

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby i szkodniki sosen, sosna - Pinus

Toszka 21:22, 22 maj 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
ryba77 napisał(a)
Witam
Potrzebuję pomocy, coś złego dzieje się z moją sosną. Gałązki zaczynają schnąć a pędy jakieś słabe roślina ogólnie blada. Czy da się jeszcze ją uratować jakimiś zabiegami? Za pomoc ogromne dzięki.


poczytaj i dodatkowo w pasku masz "choroby sosny", kliknij i dopasuj objawy na sośnie do jednostki chorobowej.
Nie diagnozuję, bo zdjęcia nie pokazują zbliżeń, a przy niektórych patogenach trzeba diagnostykę prowadzić pod mikroskopem lub - choćby - przez szkło powiększające.
Tak czy siak, trzeba zainfekowane gałązki wyciąć i ew. obejrzeć przekrój.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
amatorodniczka 09:32, 23 maj 2019


Dołączył: 13 wrz 2018
Posty: 537
Hej Toszka, może poradzisz coś na te robactwo? Na kosodrzewinie? Co to może być? Dodam, że jest tego masa i jak się porusza roślinką to uciekają..
Jutro chcę zrobić oprysk



____________________
Weronika Nowoczesny ogród ze skarpami
Elka 12:04, 23 maj 2019


Dołączył: 04 cze 2015
Posty: 441
A widzisz Toszko to przypalenie słońcem miałoby sens bo jak ją wsadziłam to wyjątkowe upaly były. Przejrzę ją jeszcze dokładnie pod lupą. Bardzo Ci dziękuję
____________________
Elka Nieśmiałe pierwsze kroki
Toszka 14:58, 23 maj 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Weroniko, w takich przypadkach biorę Decis (teraz ma nową nazwę Deltam) i psikam...ogólnie staram się nie stosować chemii, ale czasami siła wyższa jeśli chodzi o sosny w fazie świeczek
Wygląda mi to na jakąś mszycę...

Elka, ponieważ sama mam Zundert to śmiało mogę stwierdzić, że dopóki dobrze się nie ukorzeni i nie zaaklimatyzuje, to to przypalanie żółtych końcówek jest nagminne. Po 4 roku zdarza się to minimalnie, aczkolwiek trzeba uznać, że taka jej uroda. Zimą nadrabia kolorem
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
amatorodniczka 14:24, 25 maj 2019


Dołączył: 13 wrz 2018
Posty: 537
Toszka napisał(a)
Weroniko, w takich przypadkach biorę Decis (teraz ma nową nazwę Deltam) i psikam...ogólnie staram się nie stosować chemii, ale czasami siła wyższa jeśli chodzi o sosny w fazie świeczek
Wygląda mi to na jakąś mszycę...



Dzięki Toszka popsikałam Decisem, no cóż też nie przepadam za chemią, ale jak trzeba to trzeba, bo szkoda mi tych roślinek...

A powiedz mi na rdzę u sosen też wypada coś zastosować? Można stosować coś w celu "uniknięcia" rdzy? Bo widzę pojedyncze rude igły i boję się żeby mi całych roślinek nie zajęło..
____________________
Weronika Nowoczesny ogród ze skarpami
Elka 22:20, 26 maj 2019


Dołączył: 04 cze 2015
Posty: 441


Elka, ponieważ sama mam Zundert to śmiało mogę stwierdzić, że dopóki dobrze się nie ukorzeni i nie zaaklimatyzuje, to to przypalanie żółtych końcówek jest nagminne. Po 4 roku zdarza się to minimalnie, aczkolwiek trzeba uznać, że taka jej uroda. Zimą nadrabia kolorem


Toszka bardzo dziękuję
Wyoglądałam ją dzisiaj i mszyc żadnych nie zauważyłam. Dużo ładniej wygląda bo przyrosty nabrały siły. Jeszcze raz dziękuję
____________________
Elka Nieśmiałe pierwsze kroki
Toszka 22:57, 26 maj 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
amatorodniczka napisał(a)


Dzięki Toszka popsikałam Decisem, no cóż też nie przepadam za chemią, ale jak trzeba to trzeba, bo szkoda mi tych roślinek...

A powiedz mi na rdzę u sosen też wypada coś zastosować? Można stosować coś w celu "uniknięcia" rdzy? Bo widzę pojedyncze rude igły i boję się żeby mi całych roślinek nie zajęło..


masz spis chorób Rude igły mogą być wynikiem zainfekowania innych patogenów. A także mogą być to po prostu starsze igły, które zaraz opadną. Poczytaj, bo ważny jest gatunek sosny (i tym samym podatność na choroby), wiek, stanowisko etc.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
amatorodniczka 17:18, 27 maj 2019


Dołączył: 13 wrz 2018
Posty: 537
Dzięki Toszka Dziś znowu znalazłam na laurowiśniach jakieś duże "mrowce" i pozjadane liście (dziurki/otwory) i na klonach gąsienice i też zjedzone liście..
Mam na swoim wątku zdjęcie także jakby ktoś wiedział co to za robactwo to dajcie znać jak się tego pozbyć, bo nie ma chyba ogólnego wątku o szkodnikach, szukam ale nie znalazłam..

Pozdrawiam
____________________
Weronika Nowoczesny ogród ze skarpami
Vistolio 08:39, 05 cze 2019

Dołączył: 04 cze 2019
Posty: 4
Dzień Dobry wszystkim

Uprzejmie prosze o pomoc w zdiagnozowaniu przyczyny zolkniecia i tracenia koloru sosny himalajskiej

Okolo 2 miesiecy temu sasiad murowal murek i używał cementu który jak sie pozniej okazalo pylil sie na wietrze co bylo widoczne na thujach brabant i szmaragd przy plocie (do dnia dzisiejszego pomimo ze byly posypane z jednej strony cementem w postaci sypkiej nic im nie dolega) jednak przypuszczam ze sosna himalajska mogla troszke ucierpiec.

Co sadzicie o tym czy wina lezy w cenencie czy moze naturalne oczyszczanie sie iglaczka?
Vistolio 09:08, 05 cze 2019

Dołączył: 04 cze 2019
Posty: 4
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies