Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Mąż przyznał, że wiosną sypie hojną garścią jakiś nawóz (nazwy nie pamięta). Tym razem zastosujemy się do rady. Niech moc róż będzie z nami!

Trzeba zidentyfikować ten nawóz i podsypać róże kompostem z dodatkiem rozłożonego obornika. Z nawozów należy stosować takie dla róż.

Poczytaj też art.

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/47-uprawa-roz-czyli-jak-zapewnic-obfite-kwitnienie

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/57-uprawa-roz-choroby-i-szkodniki

Bardzo dziękuję Danusiu za rady. Polecane artykuły przeczytałam. Wiem więcej, mam nadzieję, że w tym roku lepiej się spiszemy w roli opiekunów róż. Pozdrawiam.

Pochwalcie się kwiatami koniecznie

Danusiu - czy to dobry czas żeby ciąć już róże? Moje niektóre już rozwijają liście.

Jak rozwijają to tnij. U mnie stoją po zimie w miejscu to jeszcze czekam.

Dzięki Danusiu - od jutra zaczynam

taka mała ciekawostka
różę przycina się na ukos
mam ponad 100 róż i zawsze je tak przycinam

Na ukos i to tak, aby woda odpływała "od pąka", a nie "do pąka".

...matko i córko..... nie dość, że na skos to jeszcze woda tak nie tak. Wiedza tajemna