Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby i szkodniki wierzb, wierzba - Salix

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby i szkodniki wierzb, wierzba - Salix

arturw125 18:49, 25 maj 2014

Dołączył: 12 maj 2014
Posty: 1
witam Państwa,
jest to mój pierwszy post, zatem pozdrawiam wszystkich. A teraz do rzeczy, mam dwie wierzby płaczące, rosną u mnie już 3 lata.

Obie były przycinane w tamtym roku. Lewa b.ładnie odbiła, natomiast prawą coś zaczęło trapić. Ta po prawej stronie "uschła" w ciągu 3 dni.

Najpierw uschły kawałki 2 gałęzi:

zacząłem grzebać w podłożu i zobaczyłem, że chodzą tam mrówki, to potraktowałem je środkiem przeciwmrówkom. Mrówki zniknęły, ale wierzba po tygodniu uschła do końca. Na górze drzewka znalazłem miejsca, z których wylatują "suche trociny".



Czy to są objawy choroby, czy też pozostałości po szczepieniu. Czy wystarczy te miejsca posmarować maścią ogrodniczą? Czy też już przyszedł kres na moje drzewko?
Pod liśćmi znalazłem jasno zielone kulki, a w nich jakieś tam robaczki.


Są to prawdopodobnie mszyce. Ale czy tylko one były powodem uschnięcia prawej wierzby? Myślę, że problem jest bardziej złożony. Zatem proszę Państwa o poradę? Czym tępić i czy uda się ją jeszcze uratować. Zaopatrzyłem się już w Mospilan.
Najgorsze, że kuleczki pod liśćmi i czarne biegające robaczki pojawiają się już na lewej wierzbie, i pierwszy liść już uschnął! (Poszarpane liście to efekt wczorajszego gradu.)


Proszę o diagnozę, pozdrawiam.
MAD 14:57, 08 lip 2014


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Się podepnę pod temat.

Od kilku lat moje wierzby atakuje "pienik wierzbowy". Potem liście marnieją, żółkną, opadają. Wygląda to delikatnie mówią cnieciekawie. Już doczytałam czym moge pryskać - pytanie tylko kiedy? W jakim stadium? Czy jak na gałęziach jest ta piana, czy zanim się pojawi, czy teraz jak już znikneła? Jakieś doświadczenia, sugestie? Wujek google nic mi w tym temacie nie podpowiedział.
____________________
Pozdrawiam! To tu…
Mazan 18:49, 08 lip 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
MAD, pienik to mszyca i zwalczanie jest takie, jak wszystkich mszyc. Nawet zoocydy te same. Co innego na 'górze'. Tam 'gospodarzem' jest krytoryjek. Jest też choroba zwana zamieraniem pędów. Tańsza wymiana niż leczenie.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
MAD 21:45, 08 lip 2014


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Mazan napisał(a)
MAD, pienik to mszyca i zwalczanie jest takie, jak wszystkich mszyc. Nawet zoocydy te same. Co innego na 'górze'. Tam 'gospodarzem' jest krytoryjek. Jest też choroba zwana zamieraniem pędów. Tańsza wymiana niż leczenie.


Pozdrawiam

Problem w tym, ze to 5 naprawde duzych drzew, ktore robia fajny klimat na dzialce, a nie maledrzewka, ktore latwo wymienic... Troche mi ich by szkoda bylo, a chlop by sie pewnie zaplakal. Dlatego chcialabym sprobowac z tym cholerstwem powalczyc...
____________________
Pozdrawiam! To tu…
Mazan 21:56, 08 lip 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
MAD, pisałem o wierzbach nad Twoim postem Arturaw125, ale nie napisałem, że jest to tylko przykład. Twoich wierzb nie widzę, a jedyną wskazówką jest opis. Dlatego napisałem o mszycach, jak podałaś.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
MAD 22:22, 08 lip 2014


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Mazan napisał(a)
MAD, pisałem o wierzbach nad Twoim postem Arturaw125, ale nie napisałem, że jest to tylko przykład. Twoich wierzb nie widzę, a jedyną wskazówką jest opis. Dlatego napisałem o mszycach, jak podałaś.



Pozdrawiam

Postaram się w tygodniu wstawić jakieś zdjęcia. Ale piernik wierzbowy zaatakował je jak nic bo były charakterystyczne pieniste osady, teraz już ich nie ma ale drzewa wyglądają niezbyt okazale. Wiem czym przysłać tylko mam problem z tym w jakim stadium rozwoju choroby trzeba to robić. Wiosna zanim zaatakuje czy teraz czy jesienią...

Ale i tak wielkie dzięki za odzew.
____________________
Pozdrawiam! To tu…
Mazan 12:42, 09 lip 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
MAD, pryskać trzeba tak jesienią /owady dorosłe/ jak i wiosną - larwy. Profilaktycznie to możesz jedynie usuwać ręcznie jajeczka, które zimują. Niszcząc dorosłe będzie mniej larw, a przecież obie postacie są szodliwe dla drzew. Zwalczasz wtedy, gdy stwierdzisz występowanie szkodnika. Preparaty działają w temperaturze dodatniej i w tym czsie są najodpowiedniejsze.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
MAD 22:02, 09 lip 2014


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Dziękuje za informacje. Będę walczyć.
____________________
Pozdrawiam! To tu…
irena_zembron 17:42, 21 wrz 2014

Dołączył: 03 lip 2012
Posty: 2

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Polecane drzewa i krzewy liściaste

co to jest za choroba na liściach iwy-proszę o pomoc
irena_zembron 17:43, 21 wrz 2014

Dołączył: 03 lip 2012
Posty: 2

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Polecane drzewa i krzewy liściaste

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies