Danusiu dzieki, to kupuje, bo juz luki gotowe do sadzenia, nie wiem kiedy mi te powojniki przyślą, na razie cisza.
A jak polecasz, to jestem spokojna, buziak
U nas nie pada ale wiszą chmury niziutko. Czytam o planach różanych i życzę Irenko dobrego wyboru. Odkąd zacząłem je dokarmiać gnojówką z pokrzywy, wrotyczy i skrzypu ich zdrowotność i kwitnienie bardzo się poprawiły. Odmiana odmianą ale jedzonko dla nich też ważne i kto wie czy nie decydujące.
Masz racje Zbysiu. Bede to samo robic, tylko pokrzyw u mnie nie ma, chyba po okolicy bede latac i zbierac. Rok temu mialam i podlewalam, potem oprysk robilam z wody i czosnku i jakos bez chorob bylo. Jednak odmiana wazna, mam 4 roze, ktore mimo stosowania wszystkiego, ciągle chore i z kwitnieniem kipepsko, chyba je wywale i cos innego wsadze, ile mozna czekac, szkoda bo ladny kwiat i zapach, pozdrawiam
Ha ha Irenko też mam 3 róże do wywalenia. Rosną na wysokość do polowy okna czyli 2 m murowane a na końcu sterczy jeden kwiatek i to dopiero we wrześniu. Mam pod bokiem stoisko z różami, jak już jest duzy wybór to idę z pieskiem i aparatem. Robię fotki
i patrzę do netu na opis. Już tak kilka kupiłem.
No to polujemy razem Irenko na tę dziwną wiosnę. Raz deszcz, innym razem słońce, a kiedy indziej chłodem zawiewa.
Trzeba rękę na grabiach trzymać, i polować na rzadkie godziny możliwej pogody. Miłej niedzieli!
U mnie dziś bez deszczu, ale tylko 2 w plusie, brrrr
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie