Pszczelarnia napisał(a)

Przepięknie!

W sezonie, choć mnie urzeka zmienność w tym miejscu.
Teraz wiosenne.
I co, nie związałam traw, miskanty super, a rozplenice w środku nie, akurat się tym nie martwię, bo giganty; a one, jak w środku zagniją, idą wkoło i dalej big kępa.
teraz po cięciu
bajzel, ale to wiosna, powolutku...
Ja to wiem, gdzie by te głogowniki u Ciebie sadzić

koliber napisał(a)

Stipy też się pozbyłam w tamtym roku. To była jakaś masakra jak powyłaziło to, co się zasiało Rabata wyglądała jakby była nie plewiona od nie wiadomo jak dawna ech.
Tak się zastanawiałam jak wyglądałby trawnik z taką rozsianą stipą?

Trawnik byłby masakrą..to nie dla mnie.
Wiem, wszyscy na forum pragną stipę, ja daję jej ostatni sezon, trawa inwazyjna, wymagająca, bo jak kwitnie, to jak skundlona sierść, chyba nie dla mnie. A mam, ją bez siania wszędzie

odkryta jestem, ale happy
mniej szyszek, patyków i igieł
mniej pracy



ile tu hakonek do cięcia

i sukces ogrodowy
ukorzeniony głogownik, w tyej, mini...mini..donicy
ależ jestem ciekawa
jak przetrwał naszą aurę, to może ciut się dostosował
będzie z 6 patyków, na sadzonki

To powiedz gdzie, te głogowniki. W Międzygórzu w gruncie rosną - ale to mikroklimat.

Dużo roboty już wykonałaś, mam wrażenie , że najwięcej czasu wymagają teraz trawy- trzeba je pościnać a słoma wszędzie się kruszy i widać ją, trzeba wyzbierać źdźbła, nie mówiąc o dzieleniu. Do dzielenia chłop by się przydał, jak masz kogo dorwać to sama się nie męcz.
Trawy piękne masz, bo odchowane

Co do stipy, masz rację i Koliber też, jest takie momenty,że wygląda na zaniedbaną.

Ale masz ogromne rodki!

Irenko, już znalazłam zdjęcia z lata z hakonkami. Jeśli mogłabyś to zajrzyj do mnie.
Ja co do stipy to mam takie same zdanie. Usunęłam ją całkowicie z ogródka. Miałam ją wszędzie. Całe wrzosowisko to było poletko stipy. Siewek mnóstwo. Mniejsze , wieksze i całkiem malutkie. W jeden sezon chyba kilka pokoleń się wysiało. Usuwałam je ze trzy popołudnia. Jest inwazyjna i na duże ogrody to może i OK. Ale mój mały ogródeczek to niestety ale zawładnęłaby nim całkowicie.
Pozdrawiam.

A ja stipę będę wysiewać

Irenko, dla całej rodziny wszelkiej pomyślności, a dla solenozantów na dzisiejszy dzień dużo zdrowia!

To Ula dam Ci moją Ja swoją też usuwam, bo też nie do mnie
Tylko teraz dumam co dać w zamian, bo by się przydało. Może coś wynajdę.

Irenko doczytałam w artykule o judaszowcu, że posiadasz taki egzemplarz, czy masz może fotkę tego drzewa jest piękny i myślę nad posadzeniem. Problem będzie taki że chcę taki już większy.