Takie zdjęcia na roboczo oddają klimat pracy ilości niesamowite do ogarnięcia ale wszystko dopracowane

Ula dziękuję
Dopracowane jeszcze nie, ale jak już robię jakieś miejsce, to tak prawie na gotowo.
Teraz strach mnie oblatuje, bo czeka kolejny żywopłot buksowy i kulki, jak to zrobić, aby nie naśmiecić , bo kwitną tam ciemierniki, a potem to sprzątanie masakra; w tylu miejscach już buksy i cisy pocięłam....i mam stożek cisowy, ale nie mam jak wejść, bo tulipany wylazły i cebulice.

Wolałabym mieć mały ogród, ale co zrobić, mam jaki mam.
Ogólnie nic mi nie było, tylko palce u dłoni mi cierpną od cięcia.

Podkładam prześcieradła ale na tulipany nie dasz bo zbyt delikatne. Więc chyba tam gdzie masz wiosenne kwiatki będziesz cięła w lipcu. Nie wiem.
Ja uciekłam z roślin od bukszpanów. Dałam tylko takie niziutkie trawki 8cm- nie wiem co to za odmiana bo dostałam od Alinki.

Jakbym miała mały, byłby błysk i mnóstwo czasu na inne przyjemności

Jak przychodzą do mnie goście, to z reguły wszyscy mówią tak, ale pięknie...ale tu roboty! Nawet firma, co podcinała drzewa, to samo powiedziała, a już po wycince, to w ogóle mieli dość...mają jeszcze być raz, ale wiedząc, co ich czeka, nie kwapią się
Te hortki to już takie drzewka, ale mocno tnę, bo w sezonie wyrastają ogromne.
Sprawdziła się rodkowa rabata

patrząc w przesmyk, z prawej na lewą stronę

Reniu, tak dokładnie to w środku mam
8 hortensji limek
5 róż Chopin
1 azalia Schneegold
2 wielkie miłorzęby
tym razem poleciałam z cięciem nożycami do żywopłotu, bo bym się nie wyrobiła, dzięki