Teraz rozumiem jak było. Żeby Ci nie narzucać bo każdy ma swoje preferencje to zaproponuję jeszcze śliwę wiśniową dziecięcą albo cisy kolumnowe wtedy byłoby coś zimozielonego (tylko tam jest chyba wystawa południowa to zimozielone tylko cyprysy lub tuje do formowania na bieżąco). Ja też mam z drzewami ciągłe dylematy.
Dobrze, że wysadziłaś ambrowce. To piękne kolumny ale za blisko domu.
Coś na pniu płaczącego też może być problematyczne. Wszystkie drzewa z "parasolem" ogromnie rozrastają się wszerz. Nawet jak będziesz je cięła to i tak zasłonią ci wszystko pod spodem. Tam masz miskanty, czarno to widzę
Lepsze jakieś kule na wysokich pniach, żeby cały dół był odkryty, albo strzeliste w górę krzewy - małe drzewka, matko ale jakie??? Bardzo trudny wybór kochana. Pytanie czy chcesz się mocno na tej górze przesłonić? Teraz jak otworzyłaś widok na drugą działkę to może szkoda tej przestrzeni zasłaniać.
Wydaje mi się, że Iwonka ma rację. Doświadczenie również z racji dojrzałego ogrodu. A jakieś drzewa kolumnowe wchodzą w grę? Np. wiśnia Amonagawa lub świdośliwa Obelisk, a może zimozielone cisy. Tam masz bardzo ładny widok i nie zasłaniałabym go całkowicie.
Gosiu oszaleć można ….tyle odmian ,.że każdą by się chciało mieć
Gosia
mam ich serdecznie dość nie mam tam maty -powbijały się w glinę masakrycznie -dosadzić na tej skarpie cokolwiek nie jest przyjemne ,a sprzątanie ściętych traw, to już wyzwanie -nawet odkurzacz nie chce takich większych kawałkach po ścięciu wciągać
nie dość ,że ziemia mi się polepszy z korą ,to i z przyjemnośćią będę robić przeprowadzki roślinne …..jak już skończę je wybierać
dziś kolejny kawałek zrobiłam ….
może uda mi się jutro zajrzeć do szkółki -bo potrzebuję cisy kupić …