Witam Wszystkich.
Proszę o pomoc w rozpoznaniu przyczyny dziwnego usychania liści. Klon jest szczepiony, zasadziłem go 2 m-ce temu. Przez ten czas wszystko było w porządku, małe przyrosty rosły jak należy, co było dla mnie sygnałem, że drzewko się przyjęło. Od mniej więcej tygodnia zaobserwowałem to zjawisko. W czasie upałów radził sobie znakomicie. Podlewałem go niedużą ilością wody rano i wieczorem. Poniżej fotki.
Pod spodem młode przyrosty są zielone i jak widac prawie nie naruszone.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Dopiero co obsadzam działkę i każde drzewko jest u mnie na wagę złota.