Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby klonów, klon - Acer

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby klonów, klon - Acer

Toszka 22:28, 04 lut 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
oj, oj, przełożę przez kolano i...przypomnę lekcje biologii ze szkoły podstawowej, oj, oj

czytaj i ciesz się, bo to nie jest powód do zmartwień
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Iwona100 23:46, 04 lut 2018


Dołączył: 14 sty 2016
Posty: 713
Kochana trochę mi już lat upłynęło od szkoły podstawowej i tego nie pamiętam Pliss, nie przekładaj przez kolano A co myślisz o cisach?
____________________
Iwona Wizytówka-Ogród na Zagórzuświętokrzyskie
Toszka 09:17, 05 lut 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
nie wiem co mam w twoim przypadku o cisach myśleć
Ja tam kocham cisa miłością dozgonną...i chyba cis mnie też
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mazan 10:10, 05 lut 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Iwona, porosty mają jedną cechę wspólną: nie szkodzą podłożu, wskazują na czystość powietrza i są "uczulone" na związki manganu, który je niszczy.
Z cisami przy ścianie trzeba uważać, gdyż są roślinami wapniolubnymi i mogą przerastać mur - przerabiałem już to.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Iwona100 13:16, 05 lut 2018


Dołączył: 14 sty 2016
Posty: 713
Toszka Mazan - bardzo Wam moi mili dziękuję za Wasze odpowiedzi i zainteresowanie
____________________
Iwona Wizytówka-Ogród na Zagórzuświętokrzyskie
MartaD 11:33, 05 mar 2018

Dołączył: 17 gru 2017
Posty: 7
Witam, nadchodzi wiosna więc czas podjąć decyzje - ratować czy wykopać? MAZAN wrzucam przekrój - choróbsko idzie od zewnątrz, na zdjęciach widać że gałązka była częściowo zainfekowana (białe/szare obumarłe odgałęzienia) a częściowo pozostała nienaruszona. Co więcej po obcięciu tej samej gałązki jakieś 10 cm niżej przekrój jest już "czysty", jednolity. Będę wdzieczna za wszelkie podpowiedzi. Już teraz widzę, że część mojego bardzo młodego ogrodu nie przetrzymała ostatnich mrozów, więc tym bardziej szkoda mi klona
MartaD 11:57, 05 mar 2018

Dołączył: 17 gru 2017
Posty: 7
Jeśli drzewka nie uda się uratować - czy na podstawie zdjęć (strona 31) mogę prosić o pomoc w ustaleniu jaki to gatunek klona? Dostałam w prezencie bez plakietki z nazwą, a specjalistą zdecydowanie nie jestem...
Mazan 19:04, 05 mar 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
MartaD

Poprzednio wskazałem trzy ewentualności, to jedna z nich fytoftoroza. Nawet "biel" pędów się zgadza z przekrojem.
W odpowiednich warunkach możesz walczyć z grzybem stosując doglebowo aliette, a nalistnie mildex jeżeli nie jest zaatakowana cała roślina.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Toszka 22:34, 06 mar 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Marto, dodam od siebie, że to ostatni dzwonek na "bezkarne" cięcie klonów japońskich (tnie się w lutym, bez ryzyka infekcji chorób grzybowych).

Zetnij z zapasem. Zabezpiecz maścią ogrodniczą. Fytoftoroza i werticiloza nie lubi ciepła. Można spróbować walczyć z nią poprzez ogrzanie gleby powyżej 16 stopni. Nie jest to łatwe, bo gleba musi być nagrzana stosunkowo głęboko. Można rozłożyć czarną agrotkaninę dla lepszej absorpcji ciepła latem. Czasami to zaskakująco dobry sposób na walkę z patogenem.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
MartaD 12:33, 14 mar 2018

Dołączył: 17 gru 2017
Posty: 7
Toszka - Dziękuję za podpowiedź, maść już czeka ale pogoda mi nie sprzyja, od paru dnie cały czas pada deszcz

Mazan - pobiegłam do centrum ogrodniczego po zalecane środki i pan namieszał mi w głowie:

Aliette - mają, ale dziwi się że chcę tym tylko podlewać, mówi że nalistnie też może być

Mildex - nie prowadzą bo podobno klientom się nie sprawdzał

Pan proponował Proplant 722 i podkreślał, że samo Aliette nie da rady, muszę potraktować na zmianę ze środkiem grzybobójczym z innej grupy (???)

Potraktować chcę wszystko co rośnie w pobliżu - rododendrony, azalie,tuje.

Oj, trzeba było nie wagarować z chemii i biologii w szkole

A na ogrodzie mam chwilowo bagno - ogólnie lita glina, od góry oczywiście czarnoziem (około metra pod drzewkami i 50 cm pod trawnikiem)ale przy tej ilości opadów cały trawnik jest jak gąbka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies