zanim pokażę Wam plan z wymiarami ( zamówiony u eMa ) napiszę jaki dobytek jest z tyłu a Wy ocenicie co jest do wykorzystania :
z prawej strony ławeczki :
2x hortensja Diamentino
5 x Morning Light
4 x Jeżówka (nazw nie pamiętam ale różowe )
4 x red baron
4 x pony tails
2 x ice dance
3 frosted curls mint
4 x hortensja ogrodowa ( nie kwitnie od dwóch lat mimo porządnego przykrywania )
1 x modrzew stiff weeper
1 x róża na pniu sweet laguna ( pień ponad 150cm)
1 x róża na pniu Beverly ( pień ok 100 )
2 x rozplenica hameln
7 x lawenda
3 x szałwia
3 x Hortensja Bobo
3 x kulki bukszpan
1 x Hakuro
z lewej strony ławeczki :
generalnie tutaj rośliny są w dobrej formie i rosną ładnie :
5 x frosted curls
6 x kulki danica chyba
1 x cyprysik filifera
3 x tawuła goldflame
1 x klon palmowy ( nie wiem czy coś z niego będzie )
5 x lawenda
1 x trzmielina na pniu
1 x świerk danica
2 x Gracimilius
3 x Lime light
3 x rozchodnik purple empiror ( choruje biedaczek , nie wiem czy cos z niego będzie)
3 x pony tiles
4 x turzyca evergold
4 x rozwar wielkokwiatowy
1 x migdałek na pniu
2 x pęcherznica diablo
1 x berberys żółty
1 x berberys czerowny
Rozchodniki zasadniczo nie chorują. Jeśli wygląda nie tak, to zapewne warunki ma niedobrane.
Powinien mieć dużo słońca i suchą, piaszczystą glebę. I to mu wystarcza do życia
No właśnie czytałam,że one rosna lepiej w jałowych warunkach. Tam jest dość dobra i wilgotna gleba, pewnie to dlatego. Ale nie mam do nich sentymentu Wywalam.
A zapomniałam jeszcze o czosnkach gladiatorach, które są koło limek. W zeszłym roku ścięłam je zanim zakwitły bo myślałam ,że już po wszystkim A miało być tak pięknie
nie pytaj Wyszły główki i były jakies takie szare więc pomyślałam,że pewnie przeoczyłam moment kwitnienia i ścięłam Potem dopiero podglądając Wasze ogrody zobaczyłam,że kwitnienie w pełni.
Ale ususzone w wazonie też ładnie wyglądały
sama się z siebie teraz uśmiałam uśmierciła nieśmiertelne rozchodniki i obcięła czosnki przed zakwitnięciem. No cóż. No comment.
Witam się jeszcze u Ciebie!! Już masz pięknie, ale rozumiem Twój zapał do zmian, bo mam podobnie! Będę śledzić poczynania, bo coś czuję przez skórę, że to za chwilę kolejna perełka na Ogrodowisku będzie
Dziękuję Ci bardzo Oj nie ukrywam po nocach mi się śnią te perełki i marzę by kiedyś w przyszłości taki ogrodowiskowy ogród mieć. Ale piersze koty za płoty bo juz tu jestem.Zapału i chęci mam w nadmiarze a pracę w ogrodzie uwielbiam.
U Ciebie też jest pięknie. Mam nadzieję,że źle nie odczytałaś moich intencji o marzeniach na starość Chodziło mi o to,że teraz dzieci nie wywiozę w Bieszczady ,żeby kozę doiły i wodę ze studni piły Dlatego są to marzenia na starość. Ale klimat Twojego domu to właśnie to . Pięknie.