Ja bym taras otuliła. Ale nie falami, a albo ładnymi łukami (jako fragmenty koła) lub liniami prostymi. Bez fal absolutnie.
Na poczatek proponuję postawić na 3 do maksymalnie 5 gatunków na rabacie. Tak jak to zrobiła Agata- Brzozowa na swojej frontowej. potem zaczeła uzupełniać innymi roslinami.
Przy wejściu na taras albo dać kule roslinne jako mocny akcent albo pójść w miękkie trawy i szałwie (z jezówkami) tak by wylewały się na trawnik i przejście.
Ewidentnie potrzebujesz czasu na okrzepnięcie ogrodowe
O żwirze. Poproś eMa na piśmie o deklarację pielenia na tej rabacie. Taką 5-cio letnią deklarację. Potem opraw ten "dokument" i powieś w widocznym miejscu.
Mam opaski z tego łupka tzw. kamienna kora. Pielenie, kopanie i wszelkie prace są tak samo masakryczne jak przy każdym innym żwirze. A pierwotnie była to warstwa ok.7cm. Teraz to mieszanina kamieni, wyrastających chwastów i ziemi. Po prawie 9 latach. To był jeden z moich największych błędów. I na pewno nie jest to ozdoba.
Pomysł rzuciła Brzozowa Agatka, kiedy wyglądałyśmy razem przez kuchenne okno. Zasiała ziarno. I potem już każde wyglądanie przywoływało myślenie o drzewku. Upublicznienie myśli miewa czasem dobre konsekwencje. Pszczółka postawiła kropkę nad i.
Wykorzystałam ostatni chłodny dzień. Upały wracają.
Jestem za może być grujecznik, albo ambrowiec tylko jedno trzeba dobrze przedumać jak takie drzewo zasłoni Ci ten widok to jaki cień da ogrodowi żebyś sobie nie zrobiła gorzej
wtedy każda kolumna powinna być ok widziałam jakies kolumny dęby gdzieś w zieleni miejskiej cudne były
Ewo, miło mi, ze mnie odwiedziłaś Tak, obejrzałam trawy Aprila - fajne, ale nie na to stanowisko, które szukam. Z trzcinnikami pewnie masz rację. Pozostaje Gracilimus, ML - pewnie jego miałaś na myśli, już tam rośnie i ta jego białawość mi trochę zgrzyta. Marzą mi się połączenia zieleni, borda śliw i rdzawych refleksów na tej rabacie, Z kroplą bieli. Dzięki
Ale (słuszne szaleństwo) to trawy słońca i raczej w masie przed / obok?
Brzozowa Dziewczyno, trzcinnik za szczupły chyba do hortensji. Wtedy, kiedy ona jest zjawiskowa trzcinnik już jest "stepowy".
Ja bym pozostała przy sprawdzonej wersji Gracilimusa albo tego drugiego (skleroza) - ale ona i tak za niskie jednak. A z innymi trawami poszalała przed, niedaleko.
@Aprilu - będziesz może u Danusi w Anglii w niedzielę?
Kasiu ja w zeszłym roku zobaczyłam driakiew u Kondzia, potem nasz pan bylinowy miał ją na targu więc od razu złapałam 6 sztuk. Na koniec w jakiejś szkółce wzięłam jedną bo wydawała mi się inna niż moje i faktycznie: jest wyższa i ma nieco inne listki, natomiast kwiat podobny. Jako, że u mnie wszystko się długo przyjmuje to i driakiew tak sobie w zeszłym roku niepozornie wegetowała. W tym sezonie bujnęła i chwała jej za to. Dała sobie radę w suszy na glinie marki glina, zuch roślinka
Sylwia no to jestem w poniedziałek chyba, że masz inne plany. Zadzwonię
Faktycznie po tej dawce zdjęć z niebieskimi roślinami zdałam sobie sprawę, że dużo go u mnie bo lubię ten kolor. Przez 15 lat miałam taki niebiesko-fiolet w sypialni, nie mogłam się z nim rozstać, tak lubiłam ten odcień. Widzę, że wiele roślin go ma, jest trudny do uchwycenia na zdjęciach, niby zimny ale ciepły. Ni to niebieski, ni to fioletowy, piękny. Tak samo jak biały, no uwielbiam. Ale teraz moja bylinówka jest różowo- fioletowa. Fajna ta jej zmienność. Bo róż to też mój kolor
Monia działam Kochana, tylko mam mało zdjęć z tych robót. Zawsze jest to u mnie impuls, potem jestem brudna jak diabli i zapominam iść po aparat. Ale troszkę tych zmian udało mi się udokumentować i w weekend postaram się wrzucić Trudne u mnie te remonty, nie mogę wyrzucić wszystkiego, a dopasować stare do nowego to męka. Nieraz ogromna. Ale ta rabatka brzozowa cieszy oko, jest sielska i lekka. I na pewno nie będę jej już przerabiać - uffff Muszę koniecznie tam jakąś ławeczkę wymyślić.
Co do przesadzania w upały to głupi ma szczęście Udało się nic nie stracić, a nawet niektóre rośliny mają się teraz lepiej jak np. budleja Dawida.
Ale jesień czuć w powietrzu, sierpień zawsze niesie ze sobą nutkę zmian... Ja uwielbiam jesień więc mnie to nie smuci
Anitka kamień z serca Nawet nie wiesz ile mnie ta nazwa wczoraj umęczyła... Googlowałam niebieskie rośliny z 10 minut i nic, fioletowe rośliny i nic... Potem co chwila mi się przypominało i znów myślałam... No kurde TRZYKROTKA - wiedziałam, wiedziałam, starość jak nic
Driakiew jest the best, przetrwała od zeszłego roku w mojej glinie a nawet podwoiła objętość U Kondzia ją wypatrzyłam. Twoje Anitka klimaty jak dla mnie zawsze the best Mamuśki chrzestnej trzeba się słuchać No więc grzecznie słucham
Zmiany pokażę, samą mnie dziwią, że w sumie to takie proste było, no ale eureka tylko z WAMI jest możliwa Sama nie dam rady!
Brzozowa wyszła z tą kocimiętką obłędnie... spasowało to połączenie... działasz Iwonko, teraz fajny czas się na takie działanie zacznie, jest chłodniej no i roślinki lepiej to zniosą ja powoli mam wrażenie, że jesień idzie... buziaczki Kochana
Te brzozy mają w sobie jakąś magię... W ogóle brzozy to cudowna energia, wierzę, że w doorenbosach też jej mnóstwo Od wczoraj mam myśl, żeby brzozy przy altanie powtórzyć... Temat ruszę wkrótce to sama zobaczysz
Co do podcinania to moje od początku miały takie pieńki, że pierwsze gałęzie zaczynały się wysoko. Widzę często u dziewczyn, że mają je niżej i też mi się to podoba. Gdybyś chciała swoje podcinać to najlepiej w lutym. Teraz chyba szkoda
Białych wisterii jest mniej stąd może jej urok, że nieopatrzona. Mnie teraz biała pięknie z altaną harmonizuje, ale pierwsze kwitnienie to był smuteczek. Koło domu marzy mi się niebieska, ale mąż panicznie nie chce pnączy na ścianie
Ogrodowisko to faktycznie człowiekowi w głowie miesza Ale ile fajnych historii z tego wychodzi Dumaj na podłogą, u mnie to był spontan, czy udany - polemizowałabym Chociaż chyba wole coś stabilniejszego pod nogą niż grys czy drobny kamyk, nie lubię jak mi chrzęści pod stopami
Iwonko brzozowa genialna, pienki świecą bielą a jak jeszcze podrosną, będzie zjawiskowo Właśnie musze swoje Doorenbosy podkrzesać, bo mają gałązki bardzo nisko, nie wiem kiedy można to zrobić bez szkody na drzewka?
Wisteria w białym kolorze podoba mi się dużo bardziej niż tradycyjna fioletowa. Świetna ta kamienna podłoga i dała mi do myślenia.... Może zamiast grysu na moim placyku basenowo-paleniskowym dałabym podobne kamienie... hmmm Mam o czym myśleć!
Jak ja za to kocham O.
Macham serdecznie!
Brzozowa Agatko, Ty to wiesz jak człowieka słownie dopieścić.
Zapraszam serdecznie, jeśli zbłąkasz się jeszcze w me strony.
Widok z okna wolałabym mieć na las i góry, ale skoro możliwości brak, to musi wystarczyć to, co jest.
Bezdeszczowy ostatni tydzień i wysokie temperatury mocno wymęczyły ogród. Dzisiaj wreszcie popadało. Na tyle mocno, że woda dotarła również pod drzewa i krzewy.
Wczoraj odwiedziła mnie przemiła Brzozowa Agatka. Potwierdziła się opinia, że ogrodomaniacy to bardzo ciekawi ludzie. Rozmawiało mi się z nią jak ze starą znajomą. Szkoda, że ogród z powodu suszy nie wyglądał zbyt dobrze.
Hortensje jeszcze sobie radzą z upałami. Mają spory system korzeniowy.