Gdzie jesteś » Forum

Pokaż wątki Pokaż posty

Znalezione posty dla frazy "Teresak"

Witam z pomorskiego :) 12:23, 19 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
Witaj Basiu na Ogrodowisku. Ale masz teren. Czeka Cię mnóstwo pracy, ale też mnóstwo satysfakcji z tego co stworzysz. To wspaniałe miejsce na rozpoczęcie przygody ze swoim ogrodem. Trzymam kciuki, będę podglądać, podtrzymywać na duchu i dzielić się również swoimi rozterkami. Pozdrawiam
Anulajda w raju 07:59, 19 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
anulajda napisał(a)

A to dlaczego nie pukałaś głośnobym Ci zdradziła a gdzie Ty konkretnie po nie byłaś?


Wysłałam na PW.
Hortensjada 07:44, 19 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
bozga napisał(a)
Pokażę jeszcze moje Diamantino, ukorzenione patyczki wsadziłam w żwirek koło altanki z powodu braku miejsca, w zeszłym roku nie było co pokazywać, długie pędy, ze 3 kwiatostany i tyle a teraz super ( 3 rok), jest tam 10 krzaczków, powstały z myślą o przedogródku ( roślin młodszych niż 3-4 lata tam nie wysadzam bo dopiero w tym wieku są okazałe). Powstał przypadkowy szpaler, teraz się zastanawiam czy warto je ruszać


Jestem pod wrażeniem Szpaler wygląda fantastycznie - chyba nie ruszać
Coś robię nie tak z tymi patyczkami. Mam tyle przestrzeni za domem, że muszę próbować je rozmnożyć, bo inaczej zbankrutuję
U mnie na profilu chwaliłam się swoim przedszkolem i aż trudno uwierzyć, że nie wyszła mi ani jedna sadzonka
Hortensjada 07:36, 19 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
bozga napisał(a)


Wracam ponownie do tego pytania, tym razem podeprę się fotkami. Sadzonek miałam niby nie robić poza Dentelle de Gorron i te oczywiście wyszły mi najgorzej ( 1/4 się ukorzeniła, czyli słownie mam 4 nowe roślinki, trudno, w przyszłym roku powtórka)


Bożenko - próbuję znaleźć przyczynę moich niepowodzeń. Proszę powiedz w jakim miesiącu wsadzałaś patyczki do ziemi i przede wszystkim jak były podlewane. Bo może tu tkwi przyczyna. Moje do końca maja wyglądały pięknie, miały listki. A potem jeden po drugim zaczęły więdnąć.
Jak to wszystko ogarnąć? 07:28, 19 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
Haniu - rozważałam nad czymś zielonym, ale wokół mam tyle zieleni, że chciałam ją trochę przełamać. Ale muszę się jeszcze raz zastanowić i to co napisałaś: pomyśleć czym te śliwy ewentualnie podsadzić. Dziękuję
Asia podrzuciła mi parę inspiracji.
Oczywiście chętnie posłucham zdania innych.
Ogródek Iwony II 00:10, 19 lip 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
TeresaK napisał(a)
Iwonko... witam po długiej przerwie... zaglądałam i zaglądam do Ciebie bardzo często. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego ogródka i zmian które w nim przeprowadziłaś. Uwielbiam zdjęcia z perspektywy... Naprawdę pięknie u Ciebie

Tereniu, jesteś
Zaglądałam do Ciebie
Hortensjada 21:45, 18 lip 2017


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
Do góry
TeresaK napisał(a)
Bożenko, jak to możliwe, że z Twoich patyczków są takie "dzieci". Ja miałam piękne przedszkole patyczków, puściły piękne listki, a później padły. Gdy zajrzałam do ziemi, okazało się że nie puściły ani jednego korzonka. Co robię źle?


Wracam ponownie do tego pytania, tym razem podeprę się fotkami. Sadzonek miałam niby nie robić poza Dentelle de Gorron i te oczywiście wyszły mi najgorzej ( 1/4 się ukorzeniła, czyli słownie mam 4 nowe roślinki, trudno, w przyszłym roku powtórka)

Patyki trzymałam grubo ponad miesiąc w wiaderku z wodą w altance, później ukorzeniacz i do doniczki. Limelight i Vanilki zrobiłam od niechcenia bo zostały mi patyczki( a może obsadzę działkę ?)
Limelight 2/3 sukces ( a może raczej Phantom, bo nie oznaczyłam, poznam po kwiatostanach)


Co do Vanilek- rewelacja,może 2-3 patyczki wypadły

Wszystko robiłam tak samo, za 2 tygodnie mam urlop to je poprzesadzam do doniczek, najważniejsze, że mają korzonki, formowaniem zajmę się w przyszłym roku
Kupiłam przez internet Melbę, już po wyjęciu z doniczki ( przegniłe korzenie) czułam, że nic z niej nie będzie więc wsadziłam na obserwację do donicy a nie do gruntu, na szczęście ścięte pędy wsadziłam do doniczki, macierzysta roślina oczywiście padła ( pierwsza fotka) ale mam 4 nowe Skośne patyki w donicach są ochroną przed kotem, który lubi się w nich wylegiwać
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:25, 18 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
TeresaK napisał(a)
Ten Twój ogród jest wyjątkowy. Śmieje się jak czytam: "codziennie ten sam widok"


Teresko, miło Cię widzieć po przerwie. Wciąż zapominam, że od marca do czerwca ogród dynamicznie się zmienia i codziennie pojawia się coś nowego. A w lipcu wszystko zastyga. Zmiany są praktycznie niezauważalne. I tak też jest w tym sezonie.







Anulajda w raju 20:39, 18 lip 2017


Dołączył: 17 sty 2016
Posty: 3780
Do góry
TeresaK napisał(a)
Aniu, parę dni temu byłam w Pszczynie po różyczki Aspirin i myślałam o Tobie. Zastanawiałam się gdzie Ty zaopatrujesz się w takie cudne egzemplarze

A to dlaczego nie pukałaś głośnobym Ci zdradziła a gdzie Ty konkretnie po nie byłaś?
Tu ma być ogród :) 19:53, 18 lip 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
TeresaK napisał(a)
Noooo... i co tu napisać... podziwiam. Naprawdę kawał roboty wykonałaś. Będzie rewelacyjnie.
Edytko czy Nigry mają takie grube pnie, czy to podpórki. Jeśli tak... to mam pytanie czy się sprawdzają i gdzie można je dostać. Widzę, że są takie porządne;(


Chyba chodzi Ci o paliki przy wiśniach Umbraculifera - tak sprawdzają się, w zeszłym roku miałam je wymienić na wyższe, ale umawiałam się na wspólną dostawę z kimś i zostałam z niczym - lepiej liczyć na siebie
W każdym razie od ubiegłego roku pnie wiśni sporo zgrubiały i nie wróciliśmy na razie do pomysłu wymiany.

A wyższe porządne paliki miałam kupić w tej szkółce, na którą namiar wysłałam Ci na prive - czy nadal je mają to musiałabyś spytać.
Tu ma być ogród :) 19:47, 18 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
Noooo... i co tu napisać... podziwiam. Naprawdę kawał roboty wykonałaś. Będzie rewelacyjnie.
Edytko czy Nigry mają takie grube pnie, czy to podpórki. Jeśli tak... to mam pytanie czy się sprawdzają i gdzie można je dostać. Widzę, że są takie porządne;(

Edit: już dojrzałam, świetne te drągi i widać, że mocne.
Jak to wszystko ogarnąć? 19:32, 18 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
Dzięki Kochana. Czyli derenie do wysadzenia ;(
Jak to wszystko ogarnąć? 19:23, 18 lip 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
TeresaK napisał(a)
Edytko - tak to dereń Ivory Halo. Sadziłam go tak co 60 cm.
A co do Nigry... załamałam się. Strasznie żałuję. Dziś kupiłam Pisardii.... Ale zaraz, zaraz... może posadzę je gdzieś indziej,przecież mam gdzie, a przy tarasie posadzę jednak Nigrę. Proszę podaj namiary


Obawiam się, że to może być za gęsto, zmierzę swoje dwuletnie to będziesz miała lepsze rozeznanie.
Namiar już wysłałam
Hortensjada 19:20, 18 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
Ale cudnie... dech zapiera i... już :
Jak to wszystko ogarnąć? 19:18, 18 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
Edytko - tak to dereń Ivory Halo. Sadziłam go tak co 60 cm.
A co do Nigry... załamałam się. Strasznie żałuję. Dziś kupiłam Pisardii.... Ale zaraz, zaraz... może posadzę je gdzieś indziej,przecież mam gdzie, a przy tarasie posadzę jednak Nigrę. Proszę podaj namiary
Hortensjada 19:12, 18 lip 2017


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
Do góry
TeresaK napisał(a)
Bożenko, jak to możliwe, że z Twoich patyczków są takie "dzieci". Ja miałam piękne przedszkole patyczków, puściły piękne listki, a później padły. Gdy zajrzałam do ziemi, okazało się że nie puściły ani jednego korzonki. Co robię źle



Kochana, to już co najmniej 4 latki A z ukorzenianiem tak jest, ja mam wrażenie, że im mniej się staram tym lepiej, jak skoczę do ogródka pokażę jak pięknie wyrosły w mojej szkółce Diamantino, posadziłam koło altanki przejściowo,z myślą o kolejnym szpalerze w przedogródku jak osiągną właściwe rozmiary ( czyli 3-4 lata), teraz się zastanawiam czy ich tam nie zostawić, ale to za godzinkę
Hortensjada 19:05, 18 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
Bożenko, jak to możliwe, że z Twoich patyczków są takie "dzieci". Ja miałam piękne przedszkole patyczków, puściły piękne listki, a później padły. Gdy zajrzałam do ziemi, okazało się że nie puściły ani jednego korzonka. Co robię źle?
Tu ma być ogród :) 19:00, 18 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
Do góry
lindsay80 napisał(a)


... a ja działam i ogarniam kolejne zakamarki - mam jeszcze tego sporo, zaraz zobaczysz, bo właśnie zrobiłam serię zdjęć roboczych na pamiątkę, żeby kiedyś sobie porównać jak było i jak się zrobiło
No wiadomo, samo się nie zrobiło


Ale się cieszę ... uwielbiam zdjęcia przed i po, dają mi nadzieję, że u mnie też będzie pięknie i motywują mnie do nie podawania się. Buziaki
Tu ma być ogród :) 19:00, 18 lip 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
TeresaK napisał(a)
Łauuuu.... dech zapiera. Zjawiskowe to przedpłocie


Dziękuję za pochwały.
Tu ma być ogród :) 18:55, 18 lip 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
TeresaK napisał(a)

Oczywiście wiem coś o tym... Mojej do dzisiaj nie przeszło.

Edytko przepięknie u Ciebie. Oglądam, oglądam i nie mogę się nadziwić, że tak może być. Uściski


Teresa, tylko się cieszyć - dzieci najczęściej siedziałyby w internetach, telefonach - dobrze, że naszym się chce podejmować jakieś aktywności

Mała u dziadków, a ja działam i ogarniam kolejne zakamarki - mam jeszcze tego sporo, zaraz zobaczysz, bo właśnie zrobiłam serię zdjęć roboczych na pamiątkę, żeby kiedyś sobie porównać jak było i jak się zrobiło
No wiadomo, samo się nie zrobiło
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies