Hejka, ja już też w domu i nawet pierwszy dzień w pracy zaliczyłam Trudno się wraca z raju na ziemię

Siakowa , to jest strona w zasadzie południowo-zachodnia. Po urlopie ogród wygląda całkiem nieźle, bo już się bałam , że po ostatnich upałach w Polsce, to go nie poznam. Ale jest ok Nawet bardzo ok. Hortki oszalały w tym roku
Wieczorkiem wrzucę fotki

Buziaki dla zaglądających

No i jestem na dobre. Rozgościłam się już w domu , posiedziałam w ogrodzie. Czasem się zastanawiam po co w ogóle się stąd ruszać, jak tu jest tak pięknie. Szkoda, że mój ogród nie leży w jakimś atrakcyjnym turystycznie rejonie kraju, no chyba że ktoś lubi turystykę szlakiem zabytków techniki, to mogłabym się zgłosić do Interhome i wynajmować dom nad jeziorem blisko rezerwatu przyrody

Zapraszam do obejrzenia nowych fotek. Najbardziej lubię leżeć na kanapie i patrzeć na ogród z tej perspektywy:





Na zdjęciu poniżej obelisk- dzieło mojego uzdolnionego stolarsko kolegi z pracy Urodzinowy prezent



U dołu rabata angielska w dawnym trzcinowisku

Inne zakątki też zachęcają do przebywania w każdej wolnej chwili w ogrodzie





Anabelki niesamowite, a zapach oszałamiający

I w końcu w altanie zagościły cudnej urody mebelki, to się pochwalę

To idealne miejsce na letnie upały, teraz będziemy mogli w końcu w pełni korzystać z tej altany.





I jeszcze kilka zakątków

I na deser moja największa radość, własne warzywa z warzywnika, który powstał kosztem części rabat w tym roku. Ale nie żałuję.

Pomidory jeszcze nie dojrzałe, ale jeszcze trochę słońca i będą do zjedzenia, jest ich całkiem sporo, pokazuję przykładowo:

Green Zebra



Corazon



Cuor di Bue



I malinowy ożarowski

Anitko, pięknie niesustannie trwam w zachwycie sumaka, nie wiem dlaczego ale dopiero dzisiaj dostrzegłam trawiaste schody. Niezwykły klimat wyczarowaliście. Mebelki według mnie to jednak głównie ozdoba ogrodu

I jeszcze reszta zielonego towarzystwa







I nieoczekiwanie nawet ogórki mi wyrosły z 3 małych biednych sadzonek

ana_art napisał(a)

Anitko, pięknie niesustannie trwam w zachwycie sumaka, nie wiem dlaczego ale dopiero dzisiaj dostrzegłam trawiaste schody. Niezwykły klimat wyczarowaliście. Mebelki według mnie to jednak głównie ozdoba ogrodu

Dziękuję

W hortensjowym lubimy usiąść wieczorem z lampką wina , bo tam jest najdłużej słońce, na tarasie siedzimy z poranną kawą, bo jest jeszcze cień, a w altanie jemy obiady i kolacje, wcześniej na plastikowych krzesłach i stole, z którym przeprowadzaliśmy się już 2 razy. Najmniej korzystam z tych białych muminków z Ikei, Kinga je bardzo lubi, nie kosztowały majątku, to nie ma stratyGeneralnie nasze życie w sezonie w wolnych chwilach toczy się w ogrodzie