no sama nie wiem, może jedno wrzucę
dziś ciut kolorów jesiennych połapałam
Dżaga zaliże gości do bólu...........i musze napisać, że oni na bieżąco ogladają Ogrodowisko
Madziu, jej!!! jak się cieszę, ze jesteś, stęskniłam się za Tobą
Właśnie to chciałam pokazać i może zagra z nimi, bluesa i inne kawałki, tak dla odmiany
no to jeszcze wrzucę jedno foto, w końcu skoro oglądają i czytają O., to są nasi
Glen i moja gitara przy wymianie strun
może, coś w tym jest Glen pierwszy raz ma ze mną kontakt, ale odebrał mnie bardzo pozytywnie, ja jego też, ciepły, wesoły człowiek z fajnym światopoglądem
Ważne, że ciepło, oby jak najdłużej i masz z głowy podlewanie, a my nadal musimy podlewać, zwłaszcza zimozielone.
łapka lepiej, ale ludzie potrafią straszyć, ze za 2 lata będzie ok, więc ja wiszę na moim optymizmie i wierzę, że będzie szybciej dzięki gościom, mniej myślę i zaraz jak wylecą, to mi już tylko 16 dni zostanie do wyciągania druytów i chyba będzie lepiej
Krysia, no uśmiałam się są i tacy, co jednak nie lubią takich, jak ja
No i masz z głowy, ale zaraz u was ma być słonecznie, to lepiej sprawdzić, czy są rośliny jednak potrzebujące podlewania a jak rycynusy? moje przetrwały mrozy i pysznią się dumnie
wpadam zdjeciówki pooglądać i podziękować że mnie odwiedzasz...
śliczne słoneczne widoczki
Falmingo to u mnie wygląda jakby był na ostatnich nogach..cały brązowy a u Ciebie cudny ..
Dziękuję Irenko!
A gdybym te w doniczkach zabrała do domu....?... może to im cośkolwiek pomoże?... bo na zewnątrz jest już chyba dla nich za zimno....jak myślisz?