no widzisz, też myślałam, ze zastopuję, a tu tyle mam do zmian, ręce świerzbią, by jak najszybciej za to się chwycić; i myślę o gazonach, chyba będzie eksmisja, rozwalanie i zmiany, i to w dwóch miejscach, ale czy przed zimą dam radę?
foty robiłam w weekend, było bardzo słonecznie i ciepło, chodziłam w krótkim rękawku, a mgła była tak do 9, a potem ustała, za to poniedziałek bardzo mglisty; dziś już lepiej
zerknę za chwilę, co u ciebie
Irenko, u Ciebie słonecznie było? Mgła na fotkach powinna być!
A jednak było słonecznie, cieplutko i pięknie; nawet wieczorny spacer był przyjemny, bo było w miarę ciepło; tak naprawdę poniedziałek był niesamowicie mglisty, ale już jest lepiej, bo martwiłam się o córkę, w sobotę leci, a tu loty wstrzymane!
Irenko,jak ja lubię Twój ogród - pełen klimatu - nic tylko wejść i zostać
Nie mogę sie doczekać wiosny u Ciebie..jak myślę o tulipanach to widzę Twoje setki cebulek...
Pozdrawiam
Lena, też lubię mój ogród, ale wiesz, że dążymy do ideału, a ja mam jeszcze sporo pracy i wyzwań aby ten etap osiągnąć; robię kilka przemeblowań, myślę, ze ogród zyska
a wiosny też jestem ciekawa, jak też mi te nasadzenia wyszły; podpatruję u innych, a jednak potem zaczynam robić i powielam swoje błędy!
ale wiosna, to wiosna i będzie pięknie