Joaśka mam na to patent. Robisz spotkanie ogrodowiska u siebie . 30 osób biega po Twoim ogródku z aparatami fotograficznymi i robi fotki przy strzyżeniu bukszpana.... Już ich nic nie zdziwi
Moi sąsiedzi przyzwyczaili się do mojego wariactwa i patrzą się na mnie z rozbawieniem ale i sympatią
A szczotki nie widzieli bo za gabionami siedziałam